Oceany jak szklarnie. Nagrzewają się coraz szybciej
Oceany stają się coraz gorętsze. Tempo ich ocieplania się wzrosło niemal dwukrotnie w ciągu niecałych dwóch dekad - alarmuje unijna służba ds. klimatu Copernicus Climate Change Service. Według naukowców coraz bardziej zbliżamy się do momentu, w którym woda zacznie szkodzić żyjącym w niej stworzeniom.
Jak wynika z opublikowanego przez Copernicus raportu na temat stanu oceanów od 2005 roku szybkość ocieplania się wód oceanicznych wzrosła z poziomu 0,58 W (wata) na metr kwadratowy do 1,05 W na metr kwadratowy.
Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
Zmiany przyspieszają
Jak powiedziała cytowana przez agencję AFP oceanograf Karina von Schuckmann ze Służby Morskiej Copernicus "ocieplanie się oceanów może być wskaźnikiem globalnego ocieplenia". Specjalistka dodała, że ten trend przyspiesza od lat 60. XX wieku, zaś "od około 2005 roku tempo ocieplania się oceanów podwoiło się".
Oceany stanowią około 70 proc. powierzchni Ziemi i odgrywają kluczową role w regulowaniu klimatu na naszej planecie. Dodatkowo magazynują olbrzymie ilości gazów cieplarnianych.
Według obliczeń działającego przy ONZ Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) od 1970 roku oceany zmagazynowały około 90 proc. nadmiarowego ciepła pochodzącego między innymi z emisji gazów cieplarnianych.
Fale upałów zalewają oceany
Jak twierdzą autorzy raportu w 2023 roku ponad 20 proc. powierzchni oceanów na świecie doświadczyło co najmniej jednej "ekstremalnej" fali upałów.
Owe fale upałów stają się też coraz dłuższe. Według danych Copernicus średnia roczna długość fal upałów w oceanach podwoiła się od 2008 roku z 20 do 40 dni.
Jak ostrzega von Schuckmann wiele wskazuje na to, że południowa część Morza Barentsa "weszła w fazę permanentnej morskiej fali upałów". W 2023 roku zanotowano też najmniejszy w historii zasięg występowania lodu w regionach polarnych.
Według ekspertów ociepliły się wszystkie oceany na Ziemi, jednak nie wszystkie w tym samym stopniu. Mocniej niż inne nagrzewają się otaczający Antarktydę Ocean Południowy oraz Atlantyk. W porównaniu z nimi Ocean Indyjski i Spokojny nagrzewają się mniej.
Coraz kwaśniej w wodzie
Europejscy naukowcy zwracają tez uwagę na rosnące zakwaszenie oceanów, które od 1985 roku zwiększyło się o 30 proc. To kolejny skutek zmian klimatycznych.
Powyżej pewnego poziomu kwasowości woda morska zaczyna szkodzić minerałom, z których składają się koralowce, a także muszlom morskich stworzeń, przez co te zwierzęta stają się słabsze i bardziej wrażliwe na postępujące zmiany. Ucierpieć mogą całe ekosystemy.
Według opublikowanego w ubiegłym tygodniu raportu Instytutu ds. Badań Nad Zmianami klimatu w Poczdamie w niedalekiej przyszłości przekroczymy ten próg.
Źródło: AFP
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
