Antonio Guterres, sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych we wtorek pojawił się w stolicy Tonga, by wziąć udział w spotkaniu Forum Wysp Pacyfiku. - Jestem w Tonga, aby wysłać globalny sygnał SOS - oznajmił. - To szalona sytuacja. Wzrost poziomu mórz to kryzys, za który całkowicie odpowiedzialni są ludzie. To kryzys, który niebawem wzrośnie do niemal niewyobrażalnej skali, a wtedy nie będzie żadnej łodzi ratunkowej, która będzie nas mogła zabrać w bezpieczne miejsce - oświadczył. - Światowa katastrofa naraża ten pacyficzny raj na niebezpieczeństwo - zaznaczył, mówiąc o zagrożeniu wynikającym z podnoszenia się poziomu wód. Poważne niebezpieczeństwo dla wysp na Pacyfiku Jak podkreślił, "ocean jest przepełniony". - To sprawia, że państwa wyspiarskie na Pacyfiku znajdują się w poważnym niebezpieczeństwie - mówił, zwracając uwagę, ze około 90 proc. mieszkańców regionu mieszka w promieniu 5 km od stale podnoszących się oceanów. Antonio Guterres w trakcie spotkania przyznał, że widzi zmiany, które dokonały się od jego ostatniej wizyty w regionie w maju 2019 roku. - Małe wyspy nie przyczyniają się do zmian klimatycznych, ale wszystko, co się tu dzieje, to wynik zmian klimatycznych, ze wzmożoną siłą - mówił. W rozmowie z BBC zwrócił uwagę, że "istnieje wielka niesprawiedliwość w stosunku do mieszkańców wysp na Pacyfiku". - To jest powód, dla którego tu jestem - podkreślił. "Gazy cieplarniane gotują naszą planetę" Odnosząc się do sytuacji klimatycznej na południowo-zachodnim obszarze Pacyfiku, stwierdził, że rejon narażony jest na "potrójne zagrożenie" - wzrost poziomu wód, ocieplenie oceanu i wzrost zakwaszenia. - Powód jest oczywisty - gazy cieplarniane - głównie generowane przez spalanie paliw kopalnych - to one gotują naszą planetę. Morza dosłownie przejmują to ciepło - mówił. Jak podaje Politico, w przyszłym miesiącu odbędzie się specjalna sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ, podczas której omówiona zostanie kwestia podnoszenia się poziomu wód. Gutteres zapowiedział, że spodziewa się, że kraje wyspiarskie podczas spotkania będą "głośno i wyraźnie" mówić o problemie, biorąc pod uwagę w jak niewielkim stopniu przyczyniają się do zmian klimatycznych. Wzrost poziomu wód. Zagrożenie dla państw wyspiarskich Według raportu ONZ poziomu mórz stale rośnie. W latach 1901-1971 średni wzrost wynosił 1,3 cm na dekadę, w latach 1971-2006 wzrósł do 1,9 cm, w latach 2006-2018 do 3,7 cm. Jak podaje ONZ, w ostatniej dekadzie odnotowano wzrost o 4,8 cm. Pod koniec 2023 roku państwa wyspiarskie z rejonu Pacyfiku i Karaibów wystąpiły do Trybunału ds. Oceanów z pytaniem, czy gazy cieplarniane są zanieczyszczeniami naruszającymi prawo międzynarodowe. Jeśli tak jest, państwa mogłyby ubiegać się o odszkodowania od krajów, które emitują najwięcej gazów cieplarnianych. W tym samym czasie o wyspach, które mogą zniknąć w wodach Pacyfiku zrobiło się głośno, gdy Australia oświadczyła, że może przyjąć do siebie mieszkańców narażonej stale podnoszonym się poziomem wód, wyspy Tuvalu. Władze w Canberrze postawiły jednak warunki, w których określili, że wyspiarze muszą zacząć współpracować z nimi na kilku płaszczyznach. Źródło: Politico, BBC ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!