Nie żyje Rosalynn Carter. Była pierwsza dama miała 96 lat

Informację o śmierci potwierdziło Centrum Cartera. Jak przekazano, 96-latka zmarła "w spokoju, z rodziną u boku" w niedzielę o godzinie 14:10 czasu lokalnego w swoim domu w Plain w stanie Georgia.

"Rosalynn była moim partnerem we wszystkim, co kiedykolwiek osiągnąłem. Dawała mi mądre wskazówki i zachętę, kiedy tego potrzebowałem. Dopóki Rossalyn byłą na świecie, zawsze wiedziałem, że ktoś mnie kocha i wspiera" - stwierdził w oświadczeniu Jimmy Carter, były prezydent Stanów Zjednoczonych.

Specjalne oświadczenie wspominające Rosalynn Carter wydało także Centrum Cartera.

"Rosalynn Carter, urodzona w Georgia byłą pierwszą damą i działaczką humanitarną, która orędowała za opieką w zakresie zdrowia psychicznego. Zapewniała stałe doradztwo polityczne swojemu mężowi, byłemu prezydentowi Jimmy'emu Carterowi. Była wzorem dla narodu, pełna wdzięku" - napisano.

Pod koniec maja u byłej pierwszej damy zdiagnozowano poważne problemy zdrowotne. Jak przekazano chodziło o demencję. Lekarze pozwolili, aby Rosalynn Carter kontynuowała leczenie w domu.

Małżeństwo Carterów od wielu lat poświęcone było działalności w wielu projektach humanitarnych. Blisko współpracowali m.in. z organizacją charytatywną Habitat for Humanity.

W sprawach społecznych Rossalynn skupiała się przede wszystkim nad pracą z osobami niepełnosprawnymi i chorymi umysłowo.

Była założycielką Rosalynn Center Institute for Caregiving przy Georgia Southwestern University. Głównym celem działalności instytucji było budowanie współpracy organizacji charytatywnych z osobami prywatnymi, które chciałyby udzielać pomocy.

Głównie dzięki pracy byłej pierwszej damy w 2008 roku Kongres uchwalił ustawę ułatwiającą ubezpieczenia dla osób chorych umysłowo.

Zobacz też: Wicedyrektor Caritasu dokonał apostazji. Zarzuca organizacji utrudnianie mu pracy

Za swoją działalność Rossalynn Carter otrzymała między innymi nagrodę Into the Light przyznaną przez National Mental Heath Assosiation, nagrodę UNICEF oraz Medal Wolności będący najwyższym amerykańskim odznaczeniem cywilnym.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!