Jak informował w piątek niezależny portal "The Moscow Times", Władimir Putin podpisał dekret prezydencki o wyasygnowaniu środków na poszukiwanie i "ochronę prawną" zagranicznych nieruchomości należących do Rosji, w tym w okresie sowieckim i carskim. Niektóre z mediów w USA, w tym "Newsweek", zinterpretowały rozporządzenie jako dotyczące Alaski i unieważniające jej sprzedaż w 1876 roku. W podobny sposób pisał o tym również na platformie X m.in. komentator Igor Suszko, przekazując: "Putin podpisał rozkaz sugerujący, że sprzedaż Alaski Stanom Zjednoczonym w 1867 r. była bezprawna". "Putin nie otrzyma Alaski z powrotem" Podczas poniedziałkowego briefingu prasowego rzecznik Departamentu Stanu Vedant Patel został zapytany o polecenie rosyjskiego prezydenta. - Mogę powiedzieć w imieniu wszystkich nas tutaj w rządzie USA, że z pewnością nie otrzyma jej z powrotem - powiedział Patel, odnosząc się do kwestii Alaski. Na odpowiedź ze strony rosyjskiej nie trzeba było długo czekać. Dmitrij Miedwiediew, który regularnie w swoich internetowych wpisach przedstawia treści pełne rosyjskiej propagandy, napisał w poniedziałek wieczorem: "Według przedstawiciela Departamentu Stanu Rosja nie odzyskuje Alaski sprzedanej USA w XIX wieku. I to by było na tyle. A my czekaliśmy na to, aż zostanie zwrócona lada dzień" - obwieścił wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, dodając ironicznie: "Teraz wojna jest nieunikniona". Rozkaz Putina. Chodzi o rosyjskie posiadłości za granicą Rosyjski prezydent nakazał odszukanie i zabezpieczenie rosyjskich posiadłości za granicą, w tym na terenie dawnego ZSRR i Imperium Rosyjskiego. Kwestiami tymi ma zajmować się kremlowski urząd ds. administracyjno-gospodarczych i Ministerstwo Spraw Zagranicznych - podawał w piątek "The Moscow Times". Bloomberg pisał z kolei, że "rozkaz przewiduje alokację środków na poszukiwanie nieruchomości za granicą i rejestrację praw własności Rosji. Dokument nie określa wielkości budżetu operacji ani konkretnych rodzajów poszukiwanego mienia". Jak także zwrócił uwagę Bloomberg, choć nie jest jasne, co skłoniło Putina do wydania takiego rozkazu, to jego zainteresowanie dawnymi imperialnymi posiadłościami raczej nie złagodzi obaw wobec Moskwy i jej potencjalnej inwazji na sąsiednie państwa. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!