W czwartek w Brukseli rozpoczyna się nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej, na którym szefowie państw i rządów UE będą rozmawiać o agresji Rosji na Ukrainę, gospodarce i nielegalnej imigracji. W spotkaniu ma wziąć udział prezydent Wołodymyr Zełenski. Na szczyt wyrusza również premier Mateusz Morawiecki, który między innymi zapowiedział, że Polska dalej będzie optowała za rozszerzeniem sankcji na Federację Rosyjską. - Będziemy dyskutować w kwestiach ekonomicznych i gospodarczych. Polska jest za wzmocnieniem konkurencyjności Unii Europejskiej i wyrównaniem zasad gry w zakresie pomocy publicznej. Nie chcemy, aby polscy przedsiębiorcy byli poszkodowani - powiedział w rozmowie z mediami premier Mateusz Morawiecki w Brukseli. Co z myśliwcami dla Ukrainy? Szef polskiego rządu zapytany, czy Polska przekaże broniącej się Ukrainie myśliwce bojowe, powiedział: Nasze stanowisko jest jednoznaczne - możemy działać tylko i wyłączenie w ramach całej formacji Paktu Północnoatlantyckiego. Będziemy pozytywnie odpowiadać na prośbę o myśliwce, pod warunkiem, że ci którzy mają ich najwięcej i najnowocześniejsze przekażą je jako pierwsi Ukrainie. - Zamówiliśmy nowe myśliwce F-35 dla Polski - zdradził. - Właśnie ruszam na posiedzenie RE. Postulaty Polski są jasne: współpraca UE przy finansowym i wojskowym wsparciu dla walczącej Ukrainy, 10. pakiet sankcji oraz konfiskata majątku Rosji i przekazanie go na redukcje cen energii dla obywateli i na odbudowę Ukrainy - poinformował w czwartek rano na Twitterze premier. W obliczu nowych realiów geopolitycznych przywódcy UE będą rozmawiać również o tym, jak należy zapewnić długookresową konkurencyjność, dobrobyt i pozycję UE na arenie międzynarodowej. W związku z tym tematem rozmowy będą sposoby wykorzystania pełnego potencjału jednolitego rynku UE. Zastanowią się także nad środkami, które należałoby zastosować, by wspomóc unijny przemysł. Rada Europejska będzie rozmawiać o nielegalnej imigracji, skupiając się na skutecznej kontroli granic zewnętrznych i szerszych działaniach w krajach pochodzenia. Prezydenci i premierzy państw Unii omówią przede wszystkim najnowsze wydarzenia związane z wojną Rosji przeciwko Ukrainie i dalsze wsparcie UE dla tego kraju. Przedyskutują dalsze sankcje wobec Rosji, sposoby pociągnięcia jej do odpowiedzialności za atak na sąsiada, a także możliwości wykorzystania rosyjskich aktywów zamrożonych w Europie do sfinansowania powojennej odbudowy Ukrainy. Szczyt unijny z udziałem prezydenta Ukrainy Na szczyt przybył również prezydent Wołodymyr Zełenski, który w środę odwiedził Londyn i Paryż. Według nieoficjalnych informacji, przede wszystkim zwróci się on do przywódców "27" z apelem o większe dostawy broni dla Ukrainy, w tym artylerii rakietowej dalekiego zasięgu, czołgów, samolotów oraz amunicji. - Prezydent przyjedzie do Brukseli, by osiągnąć konkretne wyniki. Przede wszystkim chodzi o broń. Potrzebujemy wsparcia Rady Europejskiej, aby przyspieszyć dostawy broni na Ukrainę - powiedział w środę dziennikarzom przedstawiciel ukraińskich władz. Jak dodał, choć Rada Europejska nie decyduje o dostawach broni, a decyzja ta spoczywa w gestii poszczególnych stolic unijnych, to jednak szczyt może wysłać silny sygnał polityczny. Ukraina chce dołączyć do UE Zełenski zwróci się też z apelem o przyspieszenie działań UE w celu przyjęcia Ukrainy do wspólnoty. - Jesteśmy przekonani, że decyzja o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych może zostać podjęta jeszcze w tym roku - powiedział ukraiński urzędnik. Bruksela: Podpisano deklarację o współpracy NATO z Unią Europejską Rada Europejska będzie rozmawiać o nielegalnej imigracji, skupiając się na skutecznej kontroli granic zewnętrznych i szerszych działaniach w krajach pochodzenia.