Miał być gorący pocałunek, skończyło się na policji. Skandal w Korei Południowej
"Jeden pocałunek może złamać całe życie kobiety" - pisał Oscar Wilde. Cóż, w tym przypadku jest to bardzo możliwe. 50-letnia obywatelka Japonii ma bowiem odpowiedzieć za to, że w przypływie emocji rzuciła się na gwiazdora południowokoreańskiej grupy k-popowej i pocałowała go w policzek. Policja prowadzi śledztwo i wzywa kobietę na przesłuchanie.

Południowokoreańska policja wszczęła śledztwo wobec 50-letniej Japonki, która w czerwcu ubiegłego roku pocałowała w policzek 32-letniego Jina - piosenkarza znanej k-popowej grupy BTS. "Incydent" miał miejsce podczas imprezy zorganizowanej z okazji zakończenia 18-miesięcznej służby wojskowej gwiazdora i 11-lecia istnienia zespołu.
Podczas wspólnego biesiadowania, w którym uczestniczyło ok. tysiąca osób, piosenkarz przytulał swoich fanów. Z nagrań udostępnionych w sieci wynika jednak, że nie był zachwycony czułościami okazywanymi przez 50-letnią wielbicielkę. To zupełnie przeciwnie niż sama zainteresowana, która - według agencji Yonhap - opublikowała później post na blogu, w którym relacjonowała "wyjątkowy" moment. "Moje usta dotknęły jego szyi. Jego skóra była taka miękka" - miała napisać Japonka.
Korea Południowa. Policja prowadzi śledztwo w sprawie fanki, która pocałowała piosenkarza
Jak przekazał w rozmowie z NBC News funkcjonariusz policji z Seulu zajmujący się sprawą, policja wszczęła dochodzenie po tym, jak otrzymała zawiadomienie o incydencie przekazanego w formie online.
Służby miały "ustalić podejrzaną" dzięki pomocy japońskiej policji i wysłać jej wezwanie na przesłuchanie. Zarzuty dotyczyć mają molestowania. Japonka do tej pory odmawia oddania się do dyspozycji mundurowych.
Policja odmówiła podania szczegółów sprawy, zasłaniając się dobrem śledztwa. Nie wiadomo zatem, czy zawiadomienie zostało złożone przez przedstawicieli muzyka. Śledczy rozważają jednak podobno wezwanie artysty w celu złożenia zeznań.
Popularna grupa k-popowa w cieniu kontrowersji
Jin (Kim Seok-jin) jest członkiem jednego z najpopularniejszych grup k-popowych BTS cieszącej się ogromną popularnością wśród fanów na całym świecie.
W ubiegłym roku inny piosenkarz grupy - Suga - wzbudził kontrowersje, gdy został przyłapany na łamaniu przepisów ruchu drogowego. Mężczyzna poruszał się hulajnogą elektryczną, będąc pod wpływem alkoholu. Po tym jak zatrzymała go policja, odebrano mu prawo jazdy. Muzyk wystosował oficjalne przeprosiny za swój czyn i uiścił grzywnę.
"To jest coś niewybaczalnego i muszę wziąć za to odpowiedzialność, chylę czoła przed wszystkimi" - pisał Suga, cytowany przez Variety.
Źródło: Yonhap, NBC News, Variety
---
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!