Kreml oburzony na decyzję polskiego MON. "Białoruś wie, co robić"

Marcin Jan Orłowski

Marcin Jan Orłowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
15,2 tys.
Udostępnij

- Rozmieszczenie batalionu czołgów w Polsce w pobliżu granicy z Białorusią to kolejny krok w kierunku eskalacji napięcia - twierdzi Dmitrij Pieskow. Rzecznik Kremla jest przekonany, decyzja polskiego MON jest poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa w regionie.

Dmitrij Pieskow krytykuje decyzję polskiego MON
Dmitrij Pieskow krytykuje decyzję polskiego MONPAP/Marcin Onufryjuk / Wikimedia CommonsPAP

Urzędnik odniósł się do informacji z Polski w trakcie briefingu prasowego. Dmitrij Pieskow zapytany został o opinię rosyjskich władz na temat utworzenia w naszym kraju kolejnego batalionu czołgów, które trafią do jednostki wojskowej w Czartajewie koło Siemiatycz.

Decyzję o relokowaniu, w pobliże granicy z Białorusią, nowoczesnych czołgów K2 potwierdził minister Mariusz Błaszczak.

- Mamy świadomość zagrożeń, doskonale zdajemy sobie sprawę, że władcy Kremla rozpętali wojnę, dlatego, że chcą odbudować imperium rosyjskie, które zawsze było groźne dla narodów, które zamieszkiwały w sąsiedztwie. W związku z tym, żeby nie dopuścić do zaatakowania naszej ojczyzny, wzmacniamy wojsko polskie, powołujemy do życia nowe jednostki wojskowe - stwierdził wówczas minister obrony narodowej.

Oburzenie na Kremlu

Zdaniem rzecznik Kremla Dmitrija Pieskowa decyzja podjęta przez polski resort obrony wpływa na wzrost napięcia w regionie i zwiększa zagrożenie dla bezpieczeństwa Białorusi.

- Oczywiście, to kolejny krok w kierunku eskalacji napięcia, nic więcej. W tym przypadku nasi białoruscy przyjaciele wiedzą, co robić. I w ogóle robią wszystko, co konieczne, aby zapewnić bezpieczeństwo - podkreślił.

To kolejna wypowiedź rzecznika Kremla, w której krytykuje działania polskich władz dotyczące rozmieszczenia polskich żołnierzy w pobliżu wschodniej granicy. Wcześniej Dmitrij Pieskow kilkukrotnie przekonywał, że Rosja jest zaniepokojona takimi działaniami i będzie starała się adekwatnie reagować na sytuację.

- Oświadczenie Polski o przerzuceni przez Siły Zbrojne dwóch grup personelu wojskowego na granicę z Białorusią jest przejawem agresywności, ale Rosja podejmuje już odpowiednie działania mające na celu ochronę bezpieczeństwa Państwa Związkowego - mówił Pieskow.

- Prace trwają. Jest to z pewnością powód do niepokoju. Taka jest rzeczywistość, wręcz agresywność Polski, taki wrogi stosunek zarówno do Białorusi, jak i do Federacji Rosyjskiej - dodał.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Ukraina: Kolejna zima bez ogrzewania
      Ukraina: Kolejna zima bez ogrzewaniaDeutsche WelleDeutsche Welle
      Przejdź na