Koniec procedury z art. 7 wobec Polski. Jest decyzja KE

Oprac.: Marta Stępień
Komisja Europejska zdecydowała o zakończeniu procedury z art. 7 Traktatu o UE wobec Polski. W ocenie KE w kraju nie występuje już oczywiste naruszenie praworządności. Postępowanie przeciwko Warszawie rozpoczęło się w 2017 roku, po złożeniu wniosku w tej sprawie przez wiceszefową KE Verę Jourovą. Jedynym państwem, który zgłaszał wątpliwości co do zakończenia postępowania były Węgry. Wobec Budapesztu także wszczęto procedurę.

Podstawą do zamknięcia prowadzonej od ponad sześciu lat procedury był dziewięciopunktowy plan ministra sprawiedliwości Adama Bodnara przedstawiony krajom członkowskim i KE w lutym. Dotyczy on m.in. reformy Krajowej Rady Sądownictwa oraz rozdzielenia stanowiska ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Chociaż zaplanowane przez Bodnara zmiany nie weszły w życie, to Komisja Europejska ogłosiła 6 maja zamiar zakończenia procedury. W środę zapadła ostateczna decyzja w tej sprawie.
Komisja Europejska zakończyła procedurę z art. 7 wobec Polski
- Komisja uważa, że w Polsce nie występuje już jednoznaczne naruszenie praworządności, dlatego wycofała swoją uzasadnioną propozycję, która uruchomiła tę procedurę w 2017 roku - ogłosił po posiedzeniu komisarzy rzecznik KE Eric Mamer.
- Dziś po prostu zostały dopełnione formalności czegoś, co zostało zapowiedziane wcześniej, zwłaszcza w zeszłym tygodniu - podkreślił, nawiązując do posiedzenia ministrów spraw europejskich.
Biorąca w nim udział wiceprzewodnicząca KE Vera Jourova poinformowała wówczas o nowej, pozytywnej ocenie Komisji na temat stanu rządów prawa w Polsce.
Procedura z art. 7 wobec Polski. Węgry były przeciwne
Jedynym krajem, który zgłaszał wątpliwości co do zakończenia postępowania wobec Polski, były Węgry.
Budapeszt jest drugą po Warszawie unijną stolicą, wobec której wszczęto procedurę z art. 7. W odróżnieniu od Polski procedurę rozpoczął Parlament Europejski i to on - a nie KE - będzie odpowiadać za jej zamknięcie. Węgierski rząd ma też wątpliwości związane z decyzją KE dotyczącą odblokowania pieniędzy dla Polski z KPO i polityki spójności.
Procedura z art. 7 ma służyć ochronie unijnych wartości takich jak demokracja i rządy prawa. Została uruchomiona wobec Polski po serii zmian przeprowadzonych w sądownictwie przez rząd Zjednoczonej Prawicy.
W 2017 roku wiceszefowa KE Vera Jourova skierowała do Rady Unii Europejskiej wniosek o rozpoczęcie procedury z art. 7 wobec Polski.
Ostatecznie jednak kraje członkowskie w Radzie UE nigdy nie przeprowadziły głosowań mogących wiązać się z sankcjami wobec Warszawy. Procedura polegała na organizowaniu wysłuchań, podczas których reprezentanci polskiego rządu udzielali wyjaśnień na forum wszystkich krajów.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!