Według Politico Meloni "jest wściekła" ze względu na coroczny raport Komisji Europejskiej o praworządności w krajach członkowskich. Pojawiły się tam obawy o wolność prasy i niezależność nadawcy publicznego RAI. Włoska premier podjęła kroki prawne przeciwko dziennikarzom, zarzucając im zniesławienie, za które we Włoszech grozi kara więzienia. Na najważniejsze stanowiska w RAI wskazała - jak to ujmuje Politico - "lojalistów". To z kolei doprowadziło do rezygnacji części czołowych dziennikarzy. Po publikacji raportu Meloni wysłała list do szefowej Komisji Europejskiej, w którym zaznaczyła, że zawarta w nim krytyka spowodowała - jej zdaniem - niezasadne ataki ze strony dziennikarzy. Sprawa raportu i listu to kolejny etap rozpadu relacji Meloni i von der Leyen. Ochłodzenie między paniami było szczególnie wyraźne 18 lipca, kiedy Parlament Europejski ponownie powierzył Urusli von der Leyen funkcję szefowej Komisji Europejskiej. Ursula von der Leyen bez wsparcia włoskiej premier Jednak ugrupowanie Meloni - Bracia Włosi, wstrzymało się podczas głosowania w Parlamencie Europejskim, a wcześniej włoska premier wstrzymała się na głosowaniu ws. kandydatury Niemki w Radzie Europejskiej. I to mimo starań von der Leyen, by przekonać do siebie Włoszkę. Panie razem odwiedzały punkt dla migrantów we Włoszech, składały kondolencje ofiarom powodzi. Ursula von der Leyen wsparła też Meloni w Rzymie, kiedy ta omawiała strategię polityczną ws. Afryki. Dlaczego Meloni nie poparła Niemki w kluczowym dla niej głosowaniu? Politico wskazuje, że premier Włoch była rozgniewana wykluczeniem z zakulisowego porozumienia w Brukseli, w którym uczestniczyli konserwatyści von der Leyen, liberałowie Emmanuela Macrona i socjaliści Olafa Scholza. I tak z ostatnich tygodni układa się cała lista wzajemnych pretensji, które przekładają się na koniec przyjaźni dwóch kluczowych dla Europy liderek. Problem w tym, że według aktualnego stanu gry von der Leyen osiągnęła, co chciała i rządzi w komisji, a Meloni może sporo stracić. Włoskie kłopoty "Jej sprzeciw wobec von der Leyen z politycznego punktu widzenia jest zrozumiały", ale "z punktu widzenia interesu narodowego Meloni poniosła znaczącą porażkę", ocenił w rozmowie z Euractiv.it prof. Lorenzo Castellani z uniwersytetu LUISS im. Guida Carliego. Profesor wskazał, że osłabienie relacji z szefową KE może być zauważalne podczas formowania komisji, a Włochy mają mniejsze szanse na atrakcyjne stanowisko w strukturze czy też pozycję wiceprzewodniczącego, o którym Meloni mówiła, że będzie o nie walczyć. Politico wskazuje, że porażka w Brukseli będzie świadczyła o marginalizacji Włoch, które liczą na komisarza z kompetencjami w obszarze Morza Śródziemnego. To jednak nie wszystko, bo Włochy mają drugi co do wielkości dług publiczny w Unii i deficyt przekraczający unijne limity. Jeśli nowe procedury finansowe UE będą bezwzględnie stosowane, to zwiększa ryzyko poważnego konfliktu Rzymu i Brukseli. Jeden z unijnych dyplomatów powiedział Politico, że Meloni wciąż może zdecydować jaką strategię obierze. Czy będzie "skrajnie prawicowa, której zawsze się obawialiśmy, czy pragmatyczna, którą poznaliśmy" - powiedział. Źródła: Politico, Euractiv ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!