Nieprawidłowości w RARS. Prokurator zadecydował ws. Anny W.
Prokurator uchylił tymczasowe aresztowanie wobec podejrzanej Anny W. w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych - przekazała w czwartek Prokuratura Krajowa. Na decyzję wpłynęła sytuacja zdrowotna syna podejrzanej.

Była dyrektor Biura Prezesa Rady Ministrów, Anna W., usłyszała w toku śledztwa zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przyjęcia od Pawła S. korzyści majątkowej w wysokości 3,5 mln zł w zamian za wpływanie na postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego na dostawę agregatów prądotwórczych.
30 stycznia W. została objęta tymczasowym, trzymiesięcznym aresztem. Obrona kobiety wskazywała wówczas na okoliczności dotyczących stanu zdrowia jej małoletniego syna, który pozostawał pod opieką ojca - podejrzewanego w tym samym postępowaniu Marka W.
Sąd uznał jednak, że stan dziecka nie stoi na drodze do odbywania przez Annę W. kary. Jednak w marcu prokurator powołał biegłego, który miał upewnić się, że przebywanie pod opieką wyłącznie jednego rodzica nie zagraża małoletniemu.
Afera w RARS. Prokurator powołał biegłego. Wydał opinię o dziecku Anny W.
"W dniu 2 kwietnia 2025 r. uzyskano opinię, z której wynika, że istnieje możliwość, iż opieka sprawowana nad dzieckiem przez tylko jednego rodzica uniemożliwi małoletniemu prawidłową egzystencję lub pogłębi jego chorobę." - podała w czwartek prokuratura.
W związku z tym w czwartek prokurator uchylił areszt wobec kobiety, powołując się na możliwe negatywne skutki dla osoby najbliższej podejrzanej.
Prokurator objął jednak Annę W. środkami wolnościowymi - poręczeniem majątkowym w wysokości 400.000 zł, dozorem policji połączonym z zakazem kontaktu z uczestnikami postępowania oraz zakazu opuszczania kraju.
"To było jasne dla prawników. To było jasne dla zwykłych ludzi. Tylko katowicki prokurator przez dwa miesiące nie potrafił dostrzec, że areszt wydobywczy wobec mamy chorego synka to barbarzyństwo. Dobrze, że ten koszmar się skończył!" - napisał w sieci był premier Mateusz Morawiecki.
Anna W. była szefową biura premiera z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy - Mateusza Morawieckiego. Mówiąc o szczegółach jej zatrzymania, prok. Katarzyna Calów-Jaszewska zaznaczyła, że w sprawie nieprawidłowości w RARS Anna W. żądała korzyści majątkowej w postaci 5 mln zł, ale uzyskała 3,5 mln zł.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w działalności RARS śląski pion PK prowadzi od 12 kwietnia 2024 r. Wszczęto je 1 grudnia 2023 r. w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie i powierzono je do prowadzenia CBA, Mazowieckiemu Urzędowi Celno-Skarbowemu i Biuru Spraw Wewnętrznych Policji.
Podstawą wszczęcia postępowania były materiały zgromadzone przez CBA i dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Według PK, zgromadzony materiał dowodowy uzasadnia podejrzenie, że przy wykonywaniu zadań w RARS dopuszczono się nadużyć obejmujących przepisy pozwalające Agencji na pominięcie procedur określonych ustawą Prawo zamówień publicznych.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!