Inwazja gryzoni nawiedziła południową Szwecję. Problem jest na tyle poważny, że doszło do zamknięcia kliku restauracji w Centrum Handlowym Triangeln w Malmö. Szwecja. Inwazja szczurów w Malmö. Zamknięto lokale w centrum handlowym Gazeta "Sydsvenskan" informuje, że problem z gryzoniami na południu kraju narasta, a ostatnie incydenty wywołały przerażenie wśród mieszkańców i przedsiębiorców. O szczurach w popularnym centrum handlowym poinformowała anonimowa osoba. "Sydsvenskan" informuje, że to kolejny raz, gdy w tej okolicy stwierdzono problem z gryzoniami. Pracownicy Inspekcji Ochrony Środowiska w Malmö zbadali sprawę. Okazało się, że w jednym z lokali w CH znaleziono szczurze odchody oraz martwego gryzonia pod kasą. Już w październiku z powodu gryzoni zamknięto dwie restauracje w tym miejscu. W jednym z nich pracownicy złapali szczura w pułapkę. W innym pracownicy Inspekcji Ochrony Środowiska widzieli na własne oczy gryzonie biegające po lokalu. Właściciel CH w Triangeln miał podjąć niekonwencjonalne środki, by rozwiązać problem. M.in. wykorzystano psy do polowania. Władze miasta przyznają, że duża liczba gryzoni wzrosła z powodu intensywnych prac budowlanych. Zmiany w systemie kanalizacyjnym spowodowały, że szukają nowych terenów, co wiąże się z ich migracją na powierzchnię. Lokalne władze apelują o zgłaszanie przypadków pojawienia się zwierząt w miejscach publicznych. Liczą, że współpraca pozwoli na lepsze kontrolowanie sytuacji. Czytaj także: Słynna metropolia odkrywa... kontenery na śmieci Plaga szczurów. Problem nie tylko w Szwecji Problem ze szczurami od dłuższego czasu występuje także w Polsce. Jednym z miast, które najbardziej aktywnie walczy z gryzoniami jest Wrocław. Stada szczurów buszują w okolicach śmietników i panoszą się po ulicach. Eksperci szacują, że jest ich obecnie 10-krotnie więcej niż mieszkańców miasta. O szczurach mówiło się ostatnio także w Gnieźnie. Szczury opanowały pola, gospodarstwa, ogrody. Wychodziły spod masek zaparkowanych samochodów. Według mieszkańców plaga gryzoni związana jest z działalnością pobliskiej fermy norek. W związku z problemem ze szczurami - gryzonie te są nosicielami wielu chorób - władze Poznania postanowiły rozpocząć szeroko zakrojoną akcję deratyzacji. Nowy Jork i Paryż mają podobne problemy Jednak szczury to zagadnienie nieobce wyłącznie miastom w Europie. Mierzą się z nim m.in. władze Nowego Jorku. I w walce z plagą szczurów sięgnęły po tajną broń - kontenery na śmieci. Nowy Jork wprowadza je jako jedno z ostatnich miast na świecie. Do tej pory mieszkańcy po prostu wystawiali worki na zewnątrz. "Konteneryzacja" miasta ma objąć 95 proc. nowojorskich nieruchomości. W ostatnich dniach głośno było z kolei o inwazji pluskiew w Paryżu. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania owadów zalegających w transporcie zbiorowym i miejscach publicznych. Zastępca burmistrza określił problem jako "powszechny", mówił również o "eskalacji" liczebności owadów. Politycy wskazują, że problem wiąże się z rzeszą turystów, która codziennie przyjeżdża do Paryża. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!