Inwazja szczurów w Szwecji. Władze dużego miasta bezradne
Oprac.: Mateusz Kucharczyk
Plaga szczurów na południu Szwecji. W Malmö, trzecim pod względem wielkości mieście kraju, gryzonie szukają nowych terenów i coraz częściej wychodzą na powierzchnię. W popularnym centrum handlowym Triangeln w jednym z lokali znaleziono martwego gryzonia pod kasą, a właściciel obiektu zdecydował o podjęciu niekonwencjonalnych środków, by uporać się z problemem. Gazeta "Sydsvenskan" opisuje zjawisko jako "inwazję szczurów".

Inwazja gryzoni nawiedziła południową Szwecję. Problem jest na tyle poważny, że doszło do zamknięcia kliku restauracji w Centrum Handlowym Triangeln w Malmö.
Szwecja. Inwazja szczurów w Malmö. Zamknięto lokale w centrum handlowym
Gazeta "Sydsvenskan" informuje, że problem z gryzoniami na południu kraju narasta, a ostatnie incydenty wywołały przerażenie wśród mieszkańców i przedsiębiorców.
O szczurach w popularnym centrum handlowym poinformowała anonimowa osoba. "Sydsvenskan" informuje, że to kolejny raz, gdy w tej okolicy stwierdzono problem z gryzoniami.
Pracownicy Inspekcji Ochrony Środowiska w Malmö zbadali sprawę. Okazało się, że w jednym z lokali w CH znaleziono szczurze odchody oraz martwego gryzonia pod kasą. Już w październiku z powodu gryzoni zamknięto dwie restauracje w tym miejscu. W jednym z nich pracownicy złapali szczura w pułapkę.
W innym pracownicy Inspekcji Ochrony Środowiska widzieli na własne oczy gryzonie biegające po lokalu.
Właściciel CH w Triangeln miał podjąć niekonwencjonalne środki, by rozwiązać problem. M.in. wykorzystano psy do polowania.
Władze miasta przyznają, że duża liczba gryzoni wzrosła z powodu intensywnych prac budowlanych. Zmiany w systemie kanalizacyjnym spowodowały, że szukają nowych terenów, co wiąże się z ich migracją na powierzchnię.
Lokalne władze apelują o zgłaszanie przypadków pojawienia się zwierząt w miejscach publicznych. Liczą, że współpraca pozwoli na lepsze kontrolowanie sytuacji.
Czytaj także: Słynna metropolia odkrywa... kontenery na śmieci
Plaga szczurów. Problem nie tylko w Szwecji
Problem ze szczurami od dłuższego czasu występuje także w Polsce. Jednym z miast, które najbardziej aktywnie walczy z gryzoniami jest Wrocław. Stada szczurów buszują w okolicach śmietników i panoszą się po ulicach. Eksperci szacują, że jest ich obecnie 10-krotnie więcej niż mieszkańców miasta.
O szczurach mówiło się ostatnio także w Gnieźnie. Szczury opanowały pola, gospodarstwa, ogrody. Wychodziły spod masek zaparkowanych samochodów. Według mieszkańców plaga gryzoni związana jest z działalnością pobliskiej fermy norek.
W związku z problemem ze szczurami - gryzonie te są nosicielami wielu chorób - władze Poznania postanowiły rozpocząć szeroko zakrojoną akcję deratyzacji.
Nowy Jork i Paryż mają podobne problemy
Jednak szczury to zagadnienie nieobce wyłącznie miastom w Europie. Mierzą się z nim m.in. władze Nowego Jorku.
I w walce z plagą szczurów sięgnęły po tajną broń - kontenery na śmieci. Nowy Jork wprowadza je jako jedno z ostatnich miast na świecie. Do tej pory mieszkańcy po prostu wystawiali worki na zewnątrz. "Konteneryzacja" miasta ma objąć 95 proc. nowojorskich nieruchomości.
W ostatnich dniach głośno było z kolei o inwazji pluskiew w Paryżu. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania owadów zalegających w transporcie zbiorowym i miejscach publicznych.
Zastępca burmistrza określił problem jako "powszechny", mówił również o "eskalacji" liczebności owadów. Politycy wskazują, że problem wiąże się z rzeszą turystów, która codziennie przyjeżdża do Paryża.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!