Indie: Pociąg jechał bez maszynisty. Pędził prawie 100 km/h
Ponad 70 kilometrów przejechał pociąg towarowy na trasie z Kathua (Kaszmir) do Hoshiarpur (Pendżab). Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie brak maszynistów w pojeździe. Teraz sprawę wyjaśniają indyjskie służby.

Jak poinformowała agencja prasowa Press Trust of India do nietypowej sytuacji doszło w niedzielę w godzinach 7:25 - 9:00 czasu lokalnego.
Pociąg składający się z 54 wagonów transportował kamień. Pojazd zatrzymał się na stacji w Kathua, by dokonać wymiany załogi. W momencie, kiedy maszyniści wyszli ze swojego wagonu, pociąg nagle ruszył.
"Ucieczka" pociągu
Według wstępnych ustaleń urzędników, pojazd rozpędził się do blisko 100 km/h i przejechał tak pięć stacji. Po blisko 1,5 h "pościgu" udało się go zatrzymać.
- Pociąg został zatrzymany po tym, jak pracownik kolejowy ułożył na torach drewniane elementy - tłumaczył jeden z funkcjonariuszy zaangażowanych w akcję.
Jednocześnie przekazano, że na miejscu pojawili się śledczy, którzy będą ustalać jak doszło do niezaplanowanego przejazdu.
Katastrofa kolejowa w Australii. Pociąg przejechał 92 km bez maszynisty
Choć wydarzenie z Indii wydaje się wyjątkowe, to tego typu przypadki zdarzały się już w różnych częściach świata. W listopadzie 2018 roku w rejonie Pilbara w zachodniej Australii doszło do wypadku z udziałem pociągu należącego do firmy BHP.
Pojazd przewożący ogromny ładunek rudy żelaza wykoleił się po blisko 92 kilometrach jazdy bez obsługi. Pociąg "uciekinier" przez 50 minut jechał trasą Newman - Port Hedland.
Australijski urząd bezpieczeństwa kolejowego poinformował, że zniszczenia pociągu były znaczące i uszkodzone zostało około 1,5 km torów. Na szczęście w incydencie nikt nie ucierpiał.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!