Gdzie jest Prigożyn? Sprzeczne informacje ws. nowego zdjęcia
Bez munduru i spodni, ale z podniesioną ręką pozuje Jegienij Prigożyn na fotografii, która obiegła w piątek media społecznościowe. Część internautów twierdzi, że to dowód, iż szef Grupy Wagnera jest lub był na Białorusi. Rosjanie powołują się jednak na metadane zdjęcia, z których wynika, że ujęcie wykonano na prawie dwa tygodnie przed buntem Prigożyna. Taką informację z kolei dementuje portal Białoruski Hajun.

Media społecznościowe obiegła nowa fotografia Jewgienija Prigożyna. Na Twitterze opublikował ją między innymi doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko.
"Rosyjskie media publikują podobno niedawne zdjęcie Prigożyna w namiocie polowym, rzekomo na Białorusi" - wskazał. Podobną informację opublikowała Nexta, stwierdzając, że Prigożyn "najwyraźniej przebywa na Białorusi".
Jednak artykuły na ten temat trudno znaleźć w dużych rosyjskich portalach. Jeżeli już się pojawiają, to z informacją dementującą obecność szefa wagnerowców na Białorusi.
Analiza metadanych zdjęcia
Dyskusja na ten temat ogranicza się do mediów społecznościowych. Na ukraińskich profilach często pojawia się przypuszczenie, że zdjęcie wykonano w obozie wagnerowców na Białorusi.
Czytaj więcej: Dlaczego Rosja dokonuje tylu zbrodni?
Tymczasem rosyjskie profile, w ślad za nimi kilka rosyjskich portali, publikuje analizę metadanych fotografii, która pojawiła się na jednym z czatów. Według internautów oryginalne zdjęcie powstało 12 czerwca.
Taką informację przytaczają też duże ukraińskie media, w tym agencja Unian. Jeżeli zdjęcie rzeczywiście powstało 12 czerwca, to wykonano je przed buntem z 23 czerwca i ustaleniami z Łukaszenką, według których szef Grupy Wagnera miał trafić na Białoruś.
Gdzie jest Prigożyn?
To jednak nie koniec analiz. Kolejną opublikował niezależny portal Białoruski Hajun. We wpisie redakcji zaznaczono, że informacja o metadanych została edytowana 12 czerwca i zmieniona na 12 lipca. Jeżeli informacja ta jest prawdziwa, na podstawie analizy ruchu lotniczego można domyślać się, gdzie Prigożyn przebywał.
11 lipca wieczorem portal napisał, że prywatny samolot Prigożyna wylądował w bazie lotniczej Moczuliszcze pod Mińskiem. Następnie dwa śmigłowce przeleciały w rejon miejscowości Osipowicze, gdzie mieli być rozlokowani wagnerowcy.
Dzień później portal odnotował kolejny przelot białoruskich śmigłowców Mi-24 i Mi-8, tym razem z Osipowicz na lotnisko pod Mińskiem. 12 lipca samolot Prigożyna odleciał z lotniska w Moczuliszczach.
Jeżeli fotografia powstała rzeczywiście 12 lipca, jest teoretycznie możliwe, że Prigożyn spędził na Białorusi jedną noc, z 11, na 12 lipca.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!