Dramatyczna ucieczka słoni. Trwa akcja ratunkowa
Ponad sto słoni uciekło przed powodzią zalewającą popularne wśród turystów schronisko w Tajlandii. Wzbierająca woda uwięziła na miejscu dziesiątki turystów. Trwa ewakuacja pozostałych zwierząt. Północna część kraju zmaga się z powodziami i lawinami od tygodni, kiedy w tę część Azji uderzył tajfun Yagi.

Jak dotąd udało się uratować 117 ze 126 słoni przebywających w schronisku Elephant Nature Park - poinformował wicepremier i minister obrony Tajlandii Phumtham Wechayachai.
Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
Powódź w Tajlandii: Ratują słonie z ośrodka
W mediach społecznościowych pojawiły się dramatyczne zdjęcia i nagrania z ucieczki wielkich zwierząt przed wzbierającą wodą na wyżej położone tereny:
Ostatni z grupy słoni widocznych na nagraniu jest niewidomy, dlatego poruszał się tak wolno.
Błyskawiczna powódź rozpoczęła się w czwartek, po tym jak w wyniku intensywnych ulew gwałtownie wezbrała okoliczna rzeka Mae Taeng. Masa wody zalała okolicę, w tym popularny wśród turystów ośrodek Elephant Nature Park, położony nieopodal miasta Chiang Mai.
Zalane zostały okoliczne drogi, a w samym schronisku oprócz zwierząt uwięzionych zostało dziesiątki osób, w tym turyści i około 30 wolontariuszy, którzy pracowali w parku od kilku tygodni.
- To największa ewakuacja, jaką kiedykolwiek przeprowadziliśmy. Woda wezbrała błyskawicznie - powiedział telewizji CNN założyciel ośrodka Saengduean "Lek" Chailert. Dodał, że to najgorsza powódź, jakiej ten park doświadczył w swojej historii.
Potrzebni wolontariusze do pomocy
Władze ośrodka zaapelowały o pomoc do wolontariuszy, którzy są potrzebni do przenoszenia klatek ze zwierzętami na wyżej położone tereny. Na Facebooku proszą również o udostępnienie łodzi, a także klatek dla zwierząt i wodoodpornych plandek.
Elephant Nature Park to schronisko i ośrodek rehabilitacyjny dla słoni uratowanych ze złych warunków, w tym wykorzystywanych jako pomoc przy wyrębie lasu lub w celach turystycznych.
Wiele z przebywających tam słoni cierpi na kalectwo, w tym ślepotę, niektóre ledwo są w stanie chodzić.
Jednak park pomaga również innym zwierzętom. Łącznie znajduje się ich tam około 5 tysięcy, w tym psy, koty, konie, świnie i króliki. Niektóre udało się ewakuować wcześniej, kiedy kilka dni temu ogłoszono alert pogodowy w regionie, inne z kolei wciąż czekają na pomoc.
Na miejsce skierowano kilkudziesięciu przedstawicieli służby parków narodowych, jednak z powodu zalanych dróg nie są oni w stanie dotrzeć do ośrodka.
Powódź po tajfunie Yagi
Północna część Tajlandii od tygodni zmaga się z potężnymi powodziami i lawinami błotnymi powodowanymi przez potężne ulewy. Przyniósł je tajfun Yagi, który w połowie września uderzył w tej części Azji.
Żywioł spustoszył między innymi dużą część Wietnamu, a w Mjanmie zniszczenia były tak duże, że rządząca krajem wojskowa junta zwróciła się o międzynarodową pomoc.
Zobacz również:
Źródło: CNN, BBC, Thai Enquirer
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!