Jak podaje agencja Reuters, tajfun Yagi dotarł w piątek do wybrzeży prowincji Hainan położonej na południu Chin. Kraj nawiedziły ulewne deszcze i silny wiatr. W epicentrum ekstremalnego zjawiska pogodowego osiąga prędkość 234 km/h, co oznacza, że jest to drugi do tej pory najsilniejszy tropikalny cyklon w tym roku. Groźniejszy był jedynie huragan Beryl. Hongkong. Miasto gotowe na nadchodzący tajfun W Hongkongu, Makau, Hainan i Guandong nie działa komunikacja miejska, z kolei w Wietnamie i Laosie, gdzie tajfun ma dotrzeć w najbliższych dniach, wstrzymano połączenia lotnicze. Władze lotniska w Hongkongu, po tym jak odwołano 50 lotów, przekazały w piątek, że połączenia powoli będą przywracane, ponieważ prognozowane jest osłabienie wiatru oraz przesuwanie się żywiołu na wschód. Agencja Reutera podaje, że tajfuny rosną w siłę wskutek nagrzewania się oceanów, które wchłaniają coraz cieplejsze powietrze. Tajfun Yagi się nie zatrzymuje. Zagrożona słynna zatoka Na początku tygodnia Yagi przeszedł przez Filipiny, uderzając w główną wyspę kraju, Luzon. Doprowadził tam do podtopień i lawin błotnych, które spowodowały śmierć co najmniej 13 osób. Po przejściu przez Filipiny Yagi wzmocnił się z poziomu tropikalnej burzy do supertajfunu. Według prognoz, po uderzeniu w Chiny, w piątek Yagi przesunie się w stronę Wietnamu. Na możliwej trasie żywiołu leży słynna zatoka Ha Long, znajdująca się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Widowiskowa zatoka jest jednym z najchętniej odwiedzanych przez turystów z całego świata miejsc w Wietnamie. Według serwisu visithalongbay.com w ubiegłym roku odwiedziło ją 6,8 mln osób. Źródło: AFP, Reuters ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!