Na pokładzie niewielkiego samolotu turbośmigłowego, który roztrzaskał się w dżungli w prowincji Chachoengsao znajdowało się dziewięć osób: dwóch pilotów i siedmiu pasażerów. Z informacji przekazanych przez lokalne media wynika, że mowa o czterech Tajlandczykach i pięciu Chińczykach. Wśród nich było dwoje dzieci w wieku 12 i 13 lat. Tajlandia. Katastrofa samolotu pasażerskiego w dżungli Samolot wystartował o godz. 14:46 z międzynarodowego lotniska w Bangkoku i kierował się do Trat. Pasażerowie mieli następnie udać się do luksusowego kurortu na wyspie Koh Kood. Po ok. 10 minutach lotu, stracono kontakt z pilotami maszyny. Jak przekazał gubernator Chachoengsao, Chonlatee Yangtrong, samolot rozbił się w dżungli ok. 15:10. - Siedziałem przed swoim domem. Samolot przeleciał nad nim z głośnym dźwiękiem silnika. Zaledwie kilka sekund później rozbił się właśnie tutaj, słychać było głośny trzask - relacjonował jeden z mieszkańców na nagraniu udostępnionym przez lokalne władze. W związku z tym, że samolot roztrzaskał się nieopodal dzielnicy mieszkaniowej Bang Pakong, jego elementy uszkodziły kilka znajdujących się tam domów. Trwa akcja ratunkowa. "Uważamy, że wszyscy nie żyją" Po informacji o katastrofie, zorganizowano akcję ratunkową, do której zaangażowano ponad 300 żołnierzy i ochotników. Ekspedycję poszukiwawczą utrudniały intensywny opady deszczu oraz trudne warunki terenowe, z jakimi zmagali się ratownicy. Maszyna rozbiła się w lesie namorzynowym, w którym niedawno doszło do wylewu rzeki. Uczestnicy akcji musieli przedzierać się przez gęste drzewa i brodzić po kolana w błocie. - Próbujemy znaleźć zaginionych, ale uważamy, że wszyscy nie żyją - przekazał dziennikarzom obecny na miejscu gubernator Chonlatee Yangstrong. By odnaleźć wrak samolotu, poszukiwacze musieli wypompowywać wodę i budować nasypy, mające zapobiec napływowi do miejsca katastrofy większej ilości wody. Katastrofa w Tajlandii. Śledztwo w sprawie przyczyn Ostatecznie akcja ratunkowa wstrzymana została o godz. 2:00 w nocy. Do tego czasu udało się odnaleźć porozrzucane w błocie fragmenty samolotu i część ofiar. W piątek o poranku wznowiono poszukiwania. Poinformowano też o wszczęciu śledztwa w sprawie wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Źródło: AFP, CNN --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!