Polska wspiera Ukrainę od wybuchu wojny jak żaden inny kraj w Europie, udzielając jej pomocy politycznej, wojskowej i humanitarnej. Polska przyjęła w ciągu roku dziewięć milionów ukraińskich uchodźców, z których 1,5 mln nadal tu zamieszkuje, a 200 tysięcy ukraińskich dzieci uczy się w polskich szkołach - pisze Tobias Kaiser we wtorkowym wydaniu niemieckiego dziennika "Die Welt". Polski rząd zabiega na arenie międzynarodowej o mocniejsze sankcje przeciwko Rosji i "popędza inne kraje UE od jednej decyzji o sankcjach do następnej". Autor zwraca uwagę na słowa prezydenta Andrzeja Dudy, że Polska i Ukraina rozmawiają ze sobą o przeszłości bez tabu. "O jednym nieprzyjemnym temacie polski prezydent raczej nie rozmawiał ze swoim ukraińskim odpowiednikiem - o tym, że Polska przekazuje Rosji nadal setki milionów euro" - pisze Kaiser. Polska największym importerem LPG z Rosji Na krótko przed wizytą Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie okazało się, że Polska jest największym wśród krajów UE odbiorcą rosyjskiego gazu skroplonego LPG - czytamy w "Die Welt". Tylko w ubiegłym roku polscy klienci zapłacili za ten gaz 710 mln euro. Z wyliczeń think tanku Forum Energii wynika, że polski import stanowi blisko dwie trzecie rosyjskiego eksportu gazu skroplonego do UE. LPG jest gazem skroplonym składającym się przede wszystkim z butanu i propanu. Nazywany jest paliwem samochodowym - wyjaśnia redakcja. Nie należy mylić go z gazem LNG składającym się przede wszystkim z metanu. Kraje UE kupiły w ubiegłym roku w Rosji gaz LPG za 1,1 mld euro. Lwia część tej sumy przypada na Polskę. Kolejne miejsca na liście importerów zajmują Łotwa (112 mln euro), Bułgaria (91,3 mln euro) i Finlandia (56,7 mln euro). Kierowcy skazani na dostawy z Rosji W przeciwieństwie do Niemiec, gdzie zarejestrowanych jest tylko 327 tysięcy pojazdów na gaz, w Polsce z tego paliwa korzysta około trzech milionów kierowców. Politycy mówią nawet o 3,5 mln użytkowników samochodów na LPG. Kierowcy skazani są na dostawy z Rosji, gdyż polskie rafinerie mogą pokryć zaledwie 16 proc. zapotrzebowania. Sytuację pogarsza fakt, że Polska nie dysponuje wystarczającą siecią magazynów na gaz LPG. Istniejące magazyny mogą pomieścić zaledwie cztery procent rocznego zapotrzebowania. Zdaniem "Die Welt" znaczenie importu LPG w porównaniu z importem gazu ziemnego i ropy jest niewielkie. Maciej Zaniewicz z Forum Energii, który przeanalizował dane dotyczące LPG, uważa, że import tego gazu przynosi rosyjskim producentom spore dochody. Zależność od dostaw z Rosji stawia Polskę w niekorzystnej sytuacji, gdyż przerwanie dostaw może wywołać w Polsce kryzys. Polityczna debata w Polsce "Die Welt" zwraca uwagę, że dane upublicznione przez Zaniewicza wywołały polityczną debatę w Polsce, gdyż polscy politycy stale wzywają inne kraje UE, przede wszystkim Niemcy, do większej izolacji Rosji. Polska opozycja zarzuca rządowi obłudę w relacjach z Niemcami. Zdaniem autorów raportu Polska - wobec wojny w Ukrainie - powinna uwolnić się od zależności od rosyjskiego LPG. Konieczne są inwestycje w budowę nowych magazynów i terminali LPG oraz dywersyfikacja dostaw poprzez zwiększenie importu z Belgii i Holandii. Po zagwarantowaniu bezpieczeństwa dostaw z innych kierunków, UE mogłaby wprowadzić embargo na import LPG z Rosji. Jacek Lepiarz/Redakcja Polska Deutsche Welle