Spięcie na obchodach w Niemczech. Zdecydowane słowa do ambasadora Rosji
Na uroczystości 80. rocznicy spotkania żołnierzy USA i ZSRR nad Łabą w saksońskim Torgau pojawił się ambasador Rosji w Niemczech. Podczas obchodów premier Saksonii Michael Kretschmer, zwracając się do dyplomaty, przypomniał o odpowiedzialności Rosji za wojnę w Ukrainie. Jak donoszą niemieckie media, jego słowa wywołały kilka okrzyków niezadowolenia.

- To Rosja rozpoczęła wojnę przeciwko Ukrainie z naruszeniem prawa międzynarodowego. (...) I zakończenie tej wojny zależy od Rosji, tylko od Rosji - powiedział Kretschmer w kierunku rosyjskiego ambasadora, wywołując kilka okrzyków niezadowolenia wśród publiczności, jak zauważyła agencja dpa.
- Historyczną rzeczywistością jest również to, że wielu ludzi z Armii Czerwonej, dwanaście milionów żołnierzy Armii Czerwonej, straciło życie podczas II wojny światowej - powiedział Kretschmer. Wśród nich było wielu Rosjan, ale także Ukraińców, Białorusinów i Gruzinów.
Niemcy. Spięcie na Dniu Łaby. "To Rosja rozpoczęła wojnę"
- Byłoby lepiej, bardziej stosownie, gdyby przedstawiciele Ukrainy, Gruzji czy Białorusi również byli z nami - dodał Kretschmer. - Fakt, że nie przybyli, prawdopodobnie ma związek z obecnością naszego rosyjskiego kolegi - podkreślił.
Sam Nieczajew, jak zauważył portal dziennika "Berliner Zeitung", "otoczony przez dziennikarzy i obywateli", stwierdził, że "dziś musimy pamiętać o poległych żołnierzach, dlatego ten dzień jest dla nas tak ważny".
Nieczajew zapytany, co sądzi o tym, że nie jest mile widziany na uroczystości, powiedział: "Nie czuję tego. Czuję się dobrze". Ambasador Rosji nie mógł przemawiać podczas ceremonii składania wieńców. Jego zapowiedziany udział w obchodach wzbudził już wcześniej kontrowersje.
Ambasador Ukrainy w Niemczech Ołeksij Makejew ostrzegł przed udziałem przedstawicieli Rosji w upamiętnianiu kapitulacji Wehrmachtu 80 lat temu - pisze portal tygodnika "Spiegel".
Makejew odniósł się do trwającej wojny przeciwko jego krajowi. Rosja bombarduje ukraińskie miasta, torturuje cywilów na okupowanych terytoriach, deportuje ukraińskie dzieci, zabija ukraińskich ocalałych z Holokaustu i nazywa to "wyzwoleniem od nazistów". Jest to "najbardziej perfidna i najgorsza relatywizacja usprawiedliwiająca nowe zbrodnie wojenne" - powiedział ukraiński dyplomata w piątek "Spieglowi".
Wraz z wojną przeciwko jego krajowi "Rosjanie podeptali również wkład ich własnych przodków w zwycięstwo nad narodowym socjalizmem" - podkreślił Makejew.
Niemcy. Kontrowersyjne zachowanie ambasadora Rosji
Każdego roku, 25 kwietnia, Torgau upamiętnia tak zwany Dzień Łaby, kiedy to amerykańscy i radzieccy żołnierze spotkali się na zniszczonym moście na Łabie. Zdjęcie uścisku dłoni w Torgau obiegło cały świat jako symbol zakończenia II wojny światowej i wyzwolenia spod nazistowskiej tyranii - przypomniał "Spiegel".
Niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych zaleciło niedawno, aby przedstawiciele Rosji i Białorusi nie byli zapraszani na uroczystości związane z rocznicą zakończenia II wojny światowej. MSZ chce zapobiec instrumentalizacji II wojny światowej przez Rosję w celu usprawiedliwienia rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Przypomnijmy, że 16 kwietnia Nieczajew pojawił się również na wydarzeniu upamiętniającym 80. rocznicę bitwy o wzgórza Seelow. Dyplomata wziął w nim udział mimo, że wcześniej niemieckie MSZ zaleciło, aby przedstawiciele Rosji i Białorusi nie byli zapraszani na uroczystości związane z rocznicą zakończenia II wojny światowej.
Według dpa, kiedy ambasador Rosji przybył do Seelow, powiedział do przedstawiciela lokalnej administracji Friedemanna Hanke: "Czuję się u was jak w domu".