Charge d'affaires Polski wezwany do MSZ Białorusi. Komunikat służb

Marcin Jan Orłowski

Marcin Jan Orłowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,8 tys.
Udostępnij

Charge d'affaires Polski w Republice Białorusi Marcin Wojciechowski został wezwany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych tego kraju w celu złożenia wyjaśnień - informuje służba prasowa resortu. W sprawie chodzi o naruszenie granicy Polski przez białoruskie śmigłowce.

Marcin Wojciechowski wezwany do białoruskiego MSZ
Marcin Wojciechowski wezwany do białoruskiego MSZKrystian Maj / vsr.mil.byAgencja FORUM

Informacja podana została przez reżimową agencję prasową BelTa w oparciu o komunikat służby prasowej MSZ i MON.

Białoruś. Polski dyplomata wezwany przez MSZ

"Dyplomata został poinformowany, że pospieszne wypowiedzi polskich urzędników o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa białoruskie śmigłowce w dniu 1 sierpnia 20203 r. nie znalazły potwierdzenia w wynikach kompleksowej kontroli przeprowadzonej przez stronę białoruską" - napisano.

"Dane z obiektywnego monitoringu lotu śmigłowców zostały zademonstrowane jako dowód" - dodano.

Jednocześnie w sieciach społecznościowych opublikowane zostało wspólne oświadczenie resortów spraw zagranicznych i obrony narodowej Białorusi. Reżim przekonuje, że nie doszło do naruszenia granicy, a postawa polskich polityków to eskalacja napięcia.

Białoruś. MSZ i MON o śmigłowcach nad Białowieżą

"Dane z obiektywnej kontroli potwierdzają brak podstaw do oskarżeń o naruszenie granicy państwowej. Śmigłowce Republiki Białoruś wykonywały lot na wysokości 150-200 metrów, a tor lotu nie zbliżał się bliżej niż 1900 metrów do granicy państwowej. Tego samego dnia, 200 metrów od naszej granicy, przelatywał polski śmigłowiec Mi-2, co potwierdziły dane z kontroli radarowej" - napisano.

"Strona polska została należycie poinformowana o planowanych lotach śmigłowców. Dokonywanie jakichkolwiek prowokacji w takiej sytuacji, gdy ruch samolotu jest jednoznacznie monitorowany przez stronę sąsiednią, jest ewidentnie nielogiczne" - dodano.

Białoruskie służby przekonują, że Polska była stale informowana o ruchach maszyn wojskowych.

"W trakcie wykonywania lotów resort wojskowy stale kontaktował się z oficerem ruchu lotniczego dyżurnej grupy bojowej Centrum Operacji Powietrznych Dowództwa Komponentu Sił Powietrznych RP i nie otrzymaliśmy od niego żadnych roszczeń" - podsumowano.

"NATO potraktowało sprawę poważnie"

Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński poinformował, że władze w Warszawie wyraziły zdecydowany protest wobec działań Białorusi.

- Mamy tu na myśli zarówno te ćwiczenia, które zakończyły się naruszeniem polskiej przestrzeni, ale także kontynuację działań bezpośrednio przy granicy, zarówno przez organizowanie grup masowych imigrantów, a także przemieszczanie pod polską granicę grup militarnych lub paramilitarnych - stwierdził.

Przedstawiciel resortu spraw zagranicznych potwierdził, że Polska kontaktowała się z zachodnimi sojusznikami w sprawie naruszenia granicy. - NATO potraktowało problem poważnie - podkreślił Jabłoński.

Jednocześnie do polskiego MSZ wezwany został chargé d'affaires Białorusi.

- Strona białoruska nie jest chętna aby się tłumaczyć. Mają do nas podejście nieprzyjazne nie od dziś - podsumował wiceminister.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Telus w "Gościu Wydarzeń": Nikt nas nie wystraszy. Zadbamy o polskiego rolnika
      Telus w "Gościu Wydarzeń": Nikt nas nie wystraszy. Zadbamy o polskiego rolnikaPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na