Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński stwierdził, że "działania Białorusi obniżają bezpieczeństwo i są postrzegane jako działania prowokacyjne". - Mamy tu na myśli zarówno te ćwiczenia, które zakończyły się naruszeniem polskiej przestrzeni, ale także kontynuację działań bezpośrednio przy granicy, zarówno przez organizowanie grup masowych imigrantów, a także przemieszanie pod polską granicę grup militarnych lub paramilitarnych - powiedział wiceszef MSZ. Białoruskie śmigłowce nad Białowieżą. "Nie usłyszeliśmy żadnych wyjaśnień" Podkreślił, że wagnerowcy" to ludzie niebezpieczni" - Spodziewamy się różnych prowokacji. Zagrożenie jest i Polska musi podejmować działania prewencyjne - zauważył. Wiceminister zapytany o spotkanie z chargé d'affaires Białorusi, stwierdził, że "nie usłyszeliśmy żadnych wyjaśnień". - Strona białoruska nie jest chętna aby się tłumaczyć. Mają do nas podejście nieprzyjazne nie od dziś - dodał. Podkreślił, że gdy informacje o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez białoruskie śmigłowce się potwierdziły, natychmiast zostały przekazane sojusznikom. - NATO potraktowało problem poważnie - podkreślił Jabłoński. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!