Biały Dom kontruje Putina. "Joe Biden jest tego świadomy"

Wiktor Kazanecki

Oprac.: Wiktor Kazanecki

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,5 tys.
Udostępnij

Ostatnie komentarze Władimira Putina, którymi chciał przestraszyć Zachód, nie umknęły uwadze Białego Domu. - Prezydent USA jest świadomy nowych wypowiedzi przywódcy Rosji na temat broni nuklearnej - oświadczyła w środę Karin Jean-Pierre, rzeczniczka administracji Joe Bidena. Jak dodała, nie ma obecnie oznak, by Kreml szykował się do użycia wspomnianego rodzaju arsenału.

Prezydent USA Joe Biden
Prezydent USA Joe BidenBrendan SmialowskiAFP

Putin w środę stwierdził, że uzbrojenie nuklearne jego kraju jest "bardziej zaawansowane" od arsenału amerykańskiego. - Triady mamy tylko my i Amerykanie. A w tym jesteśmy znacznie bardziej zaawansowani. Tutaj cały komponent nuklearny jest bardziej nowoczesny - stwierdził w telewizyjnym wywiadzie, który wyemitowano w związku z rozpoczynającymi się w piątek w Rosji wyborami prezydenckimi.

Dyktator z Kremla wprawdzie podkreślił, że nie rozważał zastosowania broni nuklearnej w Ukrainie i zaznaczył, że rosyjska doktryna wojenna przewiduje jej użycie w przypadku zagrożenia istnienia państwa lub w przypadku "ataku na naszą suwerenność i niepodległość", ale dodał jednocześnie, że jego kraj jest "gotowy" na konflikt nuklearny.

USA odpowiadają Putinowi. "Retoryka była lekkomyślna"

- Prezydent oczywiście jest tego świadomy - skomentowała te wypowiedzi Jean-Pierre w odpowiedzi na pytanie dziennikarzy, czy Biały Dom został poinformowany o słowach Putina. - Nie widzimy powodu, aby zmieniać nasze stanowisko nuklearne ani żadnych oznak, aby Rosja przygotowywała się do użycia broni nuklearnej na Ukrainie - dodała.

Zdaniem rzeczniczki "niemniej jednak retoryka Rosji w kwestii nuklearnej była lekkomyślna i nieodpowiedzialna od początku wojny na Ukrainie". - To Rosja brutalnie najechała Ukrainę, bez prowokacji i usprawiedliwienia, a my będziemy nadal wspierać Ukrainę w obronie jej narodu i jej terytorium - przypomniała przedstawicielka Białego Domu.

Uznała ponadto, iż słowa prezydenta Rosji to sposób, jakim chce on "szantażować Zachód".

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
863
Super
relevant
304
Hahaha
haha
173
Szok
shock
71
Smutny
sad
65
Zły
angry
58
Lubię to
like
Super
relevant
1,5 tys.
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na