Putin w środę stwierdził, że uzbrojenie nuklearne jego kraju jest "bardziej zaawansowane" od arsenału amerykańskiego. - Triady mamy tylko my i Amerykanie. A w tym jesteśmy znacznie bardziej zaawansowani. Tutaj cały komponent nuklearny jest bardziej nowoczesny - stwierdził w telewizyjnym wywiadzie, który wyemitowano w związku z rozpoczynającymi się w piątek w Rosji wyborami prezydenckimi. Dyktator z Kremla wprawdzie podkreślił, że nie rozważał zastosowania broni nuklearnej w Ukrainie i zaznaczył, że rosyjska doktryna wojenna przewiduje jej użycie w przypadku zagrożenia istnienia państwa lub w przypadku "ataku na naszą suwerenność i niepodległość", ale dodał jednocześnie, że jego kraj jest "gotowy" na konflikt nuklearny. USA odpowiadają Putinowi. "Retoryka była lekkomyślna" - Prezydent oczywiście jest tego świadomy - skomentowała te wypowiedzi Jean-Pierre w odpowiedzi na pytanie dziennikarzy, czy Biały Dom został poinformowany o słowach Putina. - Nie widzimy powodu, aby zmieniać nasze stanowisko nuklearne ani żadnych oznak, aby Rosja przygotowywała się do użycia broni nuklearnej na Ukrainie - dodała. Zdaniem rzeczniczki "niemniej jednak retoryka Rosji w kwestii nuklearnej była lekkomyślna i nieodpowiedzialna od początku wojny na Ukrainie". - To Rosja brutalnie najechała Ukrainę, bez prowokacji i usprawiedliwienia, a my będziemy nadal wspierać Ukrainę w obronie jej narodu i jej terytorium - przypomniała przedstawicielka Białego Domu. Uznała ponadto, iż słowa prezydenta Rosji to sposób, jakim chce on "szantażować Zachód". ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!