Specjaliści są zgodni - Władimir Putin podjął decyzję o zlikwidowaniu przywódcy Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna. "Decyzja mogła zostać podjęta w celu przywrócenia własnej władzy po buncie najemników" - komentuje agencja informacyjna UNIAN. Śmierć Prigożyna. Specjaliści: Decyzja zapadła na Kremlu Analitycy z Instytutu Studiów nad Wojną wskazali, że minister obrony Rosji Siergiej Szojgu ani szef Sztabu Generalnego Walerij Gierasimow, nie zorganizowaliby akcji na własną rękę. Rozkaz musiał paść z góry i być osobistą decyzją dyktatora. Przypadkowe zestrzelenie samolotu z Prigożynem na pokładzie uznaje się za hipotezę mało prawdopodobną. Zwłaszcza, że śmierć przywódcy Grupy Wagnera zbiegła się w czasie z odwołaniem gen. Siergieja Surowikina ze stanowiska dowódcy Sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej. Wojskowy uchodził za sprzyjającego wagnerowcom. "W ten sposób Kreml prawdopodobnie próbował wysłać wyraźny sygnał, że rozprawiono się z uczestnikami puczu z 24 czerwca" - wskazuje agencja. Istnieje także teoria o przekroczeniu "czerwonej linii". Decydentom na Kremlu mogło nie spodobać się wyraźne zaangażowanie Prigożyna i jego oddziałów w kontynuowanie działalności na kontynencie afrykańskim. Jewgienij Prigożyn nie żyje. Znaleziono telefon Z doniesień wynika, że Jewgienij Prigożyn zginął w katastrofie lotniczej w obwodzie twerskim. Na pokładzie było łącznie 10 osób. Rosyjska agencja transportu lotniczego potwierdziła, że na liście pasażerów znajdował się przywódca Grupy Wagnera oraz jego "prawa ręka" Dmitrij Utkin. Telewizja Al Jazeera poinformowała, że na miejscu katastrofy znaleziono telefon Prigożyna. Taką wiadomość miało przekazać źródło z Grupy Wagnera. Specjaliści w dziedzinie kryminalistyki badają teren wypadku, wrak samolotu oraz ciała ofiar. "Do oficjalnej identyfikacji większości szczątków potrzebna będzie procedura DNA" - informuje UNIAN. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!