We wtorek minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser przedstawiła statystyki dotyczące przestępczości za 2023 rok. Z raportu niemieckiej policji wynika, że zarejestrowano 2,2 miliona podejrzanych, którzy byli odpowiedzialni za 5,9 miliona przestępstw w kraju. Okazuje się jednak, że tak licznych wykroczeń nie dopuścili się obywatele Niemiec, a osoby z zagranicy. 41 procent podejrzanych nie posiada niemieckiego paszportu. Niemcy. Polacy w niechlubnym rankingu "Freilich Magazin" przekazał, że jeśli chodzi o ogólną przestępczość, na pierwszym miejscu znaleźli się Afgańczycy. Spośród 420 tys. obywateli Afganistanu w Niemczech w 2023 r. podejrzanych było ponad 61 tys. Tuż za nimi znaleźli się Syryjczycy - odnotowano ponad 11 tys. podejrzanych na 100 tys. mieszkańców. W niechlubnym zestawieniu swoje miejsce znalazła także Polska. Jak wskazano, obywatele Polski wiodą prym jeśli chodzi o kradzież rozbójniczą. "W ubiegłym roku na 100 tys. Polaków przypadało 54 podejrzanych" - podał Freilich Magazin. Za Polakami znaleźli się Rumuni i Syryjczycy, z kolei Rosjanie byli rejestrowani za rozboje prawie o połowę rzadziej niż Polacy. Obywatele Polski, którzy przebywają w Niemczech odznaczyli się także w zestawieniu o kradzieży w sklepach - w ubiegłym roku, na 100 tys. Polaków przypadło 1162 podejrzanych o przestępstwo. Obywatele naszego kraju znaleźli się również w rankingu włamywaczy, którego liderem są Rumuni. Polska wypadła na drugim miejscu z 36 podejrzanymi o włamanie. Z kolei jeśli chodzi o przestępczość z użyciem przemocy Polacy uplasowali się pośrodku zestawienia - w 2023 roku zarejestrowano 1266 podejrzanych o ten czyn. Co więcej, obywatele Polski w Niemczech znaleźli się także na obszernej liście podejrzanych o zabójstwa, napaść, wykorzystania czy uprowadzenia niemal w każdej kategorii wiekowej. W zestawieniu znaleźli się nastolatkowie, dorośli oraz osoby powyżej 60. roku życia. Niemcy. Raport policji daje do myślenia Po opublikowaniu statystyk przez niemiecką polityk na łamach Interii opisywaliśmy czynniki, jakie mogły przyczynić się do niepokojącego trendu. Eksperci z Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) wskazali na długotrwałe skutki pandemii, rosnącą inflację oraz gwałtowny wzrost liczby imigrantów w krótkim okresie, co może utrudniać proces integracji. Korespondent Interii i Polsat News z Berlina Tomasz Lejman podkreślił, że Nancy Faeser, podczas konferencji prasowej, wezwała do otwartej i bezstronnej debaty na temat przestępczości wśród osób nieposiadających niemieckiego obywatelstwa. Dodała, że konieczne są nie tylko bezpośrednie konsekwencje prawne dla sprawców, ale także szybsze procedury deportacyjne dla tych, którzy łamią prawo. - Kto nie przestrzega zasad, musi opuścić kraj - zaznaczyła Faeser, dodając, że równie ważne są działania na rzecz lepszej prewencji i integracji. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!