Alaksandr Łukaszenka straszy Ukraińców. Wskazuje na plany Polaków

Marcin Jan Orłowski

Oprac.: Marcin Jan Orłowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
571
Udostępnij

- Jeszcze raz mówię: trzeba przestać, bo będzie coraz gorzej. Widzicie, że Polacy są już gotowi do zajęcia zachodniej Ukrainy - mówił Alaksandr Łukaszenka. Białoruski dyktator kolejny raz, zgodnie z narracją Kremla, straszył obywateli Ukrainy atakiem ze strony Polski.

Alaksandr Łukaszenka w wojskowym ośrodku szkoleniowym
Alaksandr Łukaszenka w wojskowym ośrodku szkoleniowympresident.gov.bymateriały prasowe

Miński satrapa udzielił komentarza dla mediów w trakcie wizyty w obwodzie brzeskim.

Jednym z tematów była trwająca wojna w Ukrainie. Łukaszenka przekonywał, że trzeba jak najszybciej zakończyć konflikt, ponieważ sytuacja może się tylko pogarszać.

Jednym z elementów, który ma rzekomo negatywnie wpływać na rozwój sytuacji są ambicje Polski do aneksji ziem ukraińskich.

- Jeszcze raz mówię: trzeba przestać, bo będzie coraz gorzej. Widzicie, że Polacy są już gotowi do zajęcia zachodniej Ukrainy. Rosjanie już na wszystkich kierunkach, a otrzymuję te informacje codziennie, aktywnie się bronią. Już kontratakują. Ukraińcy nie mają czym walczyć - stwierdził.

- Dlatego trzeba przestać teraz. Inaczej za kilka miesięcy nikt nie będzie na ten temat rozmawiał, ani z Ukraińcami, ani z Zachodem - dodał.

Przy okazji dyktator odniósł się do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który jego zdaniem "zachowuje się całkowicie prawidłowo" po tym, jak "został wciągnięty w wojnę przez kraje Zachodu".

- Widzimy, że Zełenski zrobił źle. Stworzył całe państwo, bogate, silne państwo. Co dalej: walczy do ostatniego Ukraińca. I albo robią to, co obiecali (Zachodowi - red.), albo robią to w złym czasie (...) Zachód, Europejczycy, a zwłaszcza Amerykanie nie wywiązują się z porozumienia - podkreślił.

Kremlowska propaganda o planach Polski

Wypowiedź Alaksandra Łukaszenki, nie po raz pierwszy, wpisuje się w narrację budowaną przez Kreml i dotyczącą politycznych planów rządów w Warszawie.

Już kilka miesięcy temu dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji Siergiej Naryszkin sugerował, że ma informacje o przygotowaniach do aneksji obwodu lwowskiego i iwanofrankowskiego przez Polskę.

Zdaniem szefa służb władze w Warszawie zażądały przeprowadzenia referendum na tych terenach, ponieważ "należy się hojna rekompensata od Ukrainy za pomoc wojskową i zapewnienie dachu nad głową uchodźcom".

Zgodnie z tym przekazem konstruowana jest także propaganda białoruska. W państwowych mediach regularnie pojawiają się eksperci mówiący o planie agresji Polski na ziemie dawnych kresów wschodnich.

- Agresywne plany Polski wobec Białorusi były, są i będą. Transfer broni jądrowej pokazał, że Polakom nie będzie łatwo. Wszystko się zmienia - przekonywał Igor Szyszkin, propagandysta z Instytutu Krajów WNP.

- Po rozmieszczeniu rosyjskiej taktycznej broni jądrowej na Białorusi Polska zdała sobie sprawę, że nie da się tak po prostu wziąć Białorusi w swoje ręce. Stąd ta histeryczna reakcja - dodał.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Bosak w "Graffiti": Migranci w Polsce tak, ale bardzo nieliczni
      Bosak w "Graffiti": Migranci w Polsce tak, ale bardzo nieliczniPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      258
      Super
      relevant
      83
      Hahaha
      haha
      168
      Szok
      shock
      28
      Smutny
      sad
      19
      Zły
      angry
      15
      Lubię to
      like
      Hahaha
      haha
      571
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na