Scott Ritter w rozmowie na kanale YouTube Stephena Gardnera przekonuje, że władze w Polsce i na Ukrainie są blisko podpisania dokumentów, które doprowadzą do utworzenia jednego państwa federacyjnego. - Zełenski i Duda spotkali się nie raz, by między innymi dyskutować o możliwości stworzenia unii politycznej między Polską i Ukrainą, która dosłownie zatarłaby granice - stwierdził. Zdaniem byłego oficera wywiadu, przeciwni takim rozwiązaniom są wojskowi z obydwu krajów, którzy zdają sobie sprawę, że jest to bardzo ryzykowny ruch, który może wciągnąć Polskę do wojny. - Niemniej jednak Zełenski może zdecydować się na ten krok ze względu na swoją rozpaczliwą sytuację - podkreślił. - Ukraina szuka teraz sposobów na ratunek. Nie chodzi już o zwycięstwo, Ukraina nie może wygrać i wszyscy doskonale to rozumieją - dodał. Amerykański głos w rosyjskiej narracji Scott Ritter to jeden z ulubionych "ekspertów" rosyjskich mediów propagandowych. Amerykański oficer wielokrotnie wyrażał się pozytywnie na temat Rosji i popierał jej inwazję na Ukrainę. W kwietniu 2022 roku starał się przekonać opinię publiczną, że za masakrę w Buczy odpowiedzialna jest ukraińska policja. Prezydenta Joe Bidena otwarcie określał "zbrodniarzem wojennym" w związku, z jego zdaniem, próbą zrzucenia odpowiedzialności za morderstwa cywilów na rosyjskich żołnierzy. Zobacz też: Wagnerowcy przy granicy z Polską. "Jakakolwiek próba spotka się z odpowiedzią" W lipcu 2022 roku Ukraińskie Centrum Zwalczania Dezinformacji umieściło Rittera na liście tak zwanych rosyjskich propagandzistów. W 2023 roku Ritter odbył tourne w Rosji. Wizytował m.in. w Kazaniu, Irkucku i Jekaterynburgu, gdzie prezentował swoją książkę "Rozbrojenie w czasie pierestrojki", gdzie analizował umowy dotyczące broni jądrowej między Rosją a USA. *** Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.