Rzecznik dowództwa wojskowego USA w stolicy Afganistanie, Kabulu potwierdził, że bliżej nieokreśloną liczbę żołnierzy raniono w będącej kwaterą 209. korpusu armii afgańskiej bazie Camp Shaheen w mieście Mazar-i-Szarif. Jak podaje agencja AFP, strzelanina wywiązała się, gdy afgański żołnierz otworzył ogień do Amerykanów. Zanim został zastrzelony zdołał ranić kilku żołnierzy USA. W Mazar-i-Szarif ma siedzibę dowodzona przez Niemców wielonarodowa wojskowa misja doradcza. Rzeczniczka dowództwa operacji zagranicznych Bundeswehry w Poczdamie oświadczyła, iż "z tego co obecnie wiemy, Niemcy nie ucierpieli".