Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Kandydatka w wyborach na prezydenta Polski. Lewica zdecydowała

Obecna wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat będzie reprezentować Lewicę w wyborach prezydenckich w 2025 roku. Kandydatka została oficjalnie przedstawiona podczas niedzielnej konwencji partii. Wcześniej informację o jej kandydaturze ujawnił w mediach eurodeputowany Lewicy, Robert Biedroń.

Magdalena Biejat będzie kandydować w wyborach prezydenckich w 2025 roku
Magdalena Biejat będzie kandydować w wyborach prezydenckich w 2025 roku/Paweł Wodzyński/East News

Magdalena Biejat została wybrana na kandydatkę Lewicy poprzez aklamację.

Konwencja ugrupowania rozpoczęła się od przemówienia Krzysztofa Gawkowskiego. Minister przekonywał, że klub nie miał wątpliwości, że aby "zawalczyć o lepszą Polskę", partia musi wystawić własną kandydatkę. Stwierdził, że wybór prezydenta będzie miał fundamentalne znaczenie dla przyszłości państwa.

- Czy będzie to chłopak z siłowni, czy będzie to chłopak z pałacu? Ja wierzę w to, że będzie to dziewczyna z sąsiedztwa - mówił.

Oficjalnej zapowiedzi Magdaleny Biejat jako kandydatki na urząd prezydenta Rzeczypospolitej dokonała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

- Dziś przed nami wielkie, ważne wyzwanie, wybory prezydenckie. I dziś z nami jest polityka, która jest uosobieniem wartości Lewicy, która niejeden raz pokazała, że nie boi się ciężkiej, żmudnej pracy - mówiła minister.

Magdalena Biejat kandydatką Lewicy na prezydenta: Będziemy walczyć o wynik

- Jestem bardzo dumna i bardzo szczęśliwa, że mogę reprezentować Lewicę w najbliższych wyborach prezydenckich. Przed nami ogrom pracy i jestem na tę pracę gotowa - powiedziała Magdalena Biejat, rozpoczynając swoje przemówienie.

Kandydatka obiecała walkę o ideały i o ludzi, ale również o pozytywny dla ugrupowania rezultat wyborów. - Będziemy walczyć o wynik - zadeklarowała.

Biejat zapowiedziała, że "zjedzie cały kraj" i będzie spotykać się z Polkami i Polakami. - Pokażemy, że tam, gdzie inni spisują nas na straty, my potrafimy wygrywać - mówiła.

- Muszę się wam do czegoś przyznać - nie lubię się kłócić - przekonywała kandydatka Lewicy, wyjaśniając że podczas swojej prezydentury będzie poszukiwała kompromisów i porozumienia.

Magdalena Biejat podkreślała, że będzie gwarancją naprawy systemu sprawiedliwości i będzie stawiać na "sprawne opiekuńcze państwo, w centrum którego zawsze jest człowiek".

Jak wskazała, największą bolączką społeczną w Polsce jest obecnie kryzys mieszkaniowy, do rozwiązania którego może przyczynić się budowa przez samorządy mieszkań na tani wynajem

- Moja kadencja to ostateczne rozwiązanie problemu mieszkalnictwa w Polsce - zadeklarowała Biejat, dodając że do osiągnięcia tego wykorzysta prezydencką inicjatywę ustawodawczą.

Magdalena Biejat o bezpieczeństwie Polski: Nie tylko silna armia

Dużo czasu wicemarszałek poświęciła również kwestii bezpieczeństwa. Zaproponowała, by wszyscy kandydaci na prezydenta podpisali porozumienie mówiące m.in. o utrzymaniu obecnego poziomu inwestycji w zbrojenia.

Wskazała też na bezpieczeństwo wewnętrzne, mówiąc że dotyczy ono nie tylko silnej armii, ale również m.in. zapewnienia dobrej publicznej ochrony zdrowia, czy rozwoju rolnictwa.

- Państwo z silną armią ale bez mocnej dobrej publicznej ochrony zdrowia to jest papierowy tygrys, kolos na glinianych nogach. Edukacja na wysokim poziomie, innowacyjność naszej gospodarki, nauki i przemysłu, krótkie łańcuchy dostaw dla polskiego rolnictwa, sprawny transport publiczny, godna zaufania ochrona zdrowia - to są żelazne składowe naszego bezpieczeństwa - wymieniała Magdalena Biejat.

Kandydatka Lewicy mówiła o konieczności zachowania silnej pozycji Polski w Unii Europejskiej. Stwierdziła, że zapewnia ona gwarancję rozwoju. - Nie musimy wybierać między flagą Polski i Unii Europejskiej. Potrzebujemy ich obu - przekonywała.

Magdalena Biejat orzekła, że "tylko wspólnie" Europa będzie w stanie stawić czoła autorytarnym reżimom, kryzysowi migracyjnemu i katastrofie klimatycznej.

- Stać nas na to wszystko i mamy odwagę, aby w końcu mieć Polskę z naszych marzeń - podsumowała swoje wystąpienie kandydatka Lewicy.

Wybory prezydenckie 2025. "Nadszedł czas na prezydenta, który ma lewicowe wartości"

"Rok w rządzie pokazał, że Lewica jest skuteczna - ale nie spoczywamy na laurach. W kontrze do prawicowych kandydatów nadszedł czas na prezydenta, który ma lewicowe wartości w sercu" - napisano w zapowiedzi niedzielnej konwencji w mediach społecznościowych Lewicy.

Ugrupowanie jako jedno z ostatnich, obecnych w Sejmie, wskazało swojego kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach. Pod koniec listopada Robert Biedroń ujawnił jedynie, że Lewica "ma kandydatkę", sugerując że partia postawi na kobietę. 

Wskazywał na to również minister Dariusz Wieczorek, który już w grudniu na antenie Polsat News przekonywał, że "kandydatek jest sporo".

Informacja o wyborze Magdaleny Biejat pojawiła się w mediach już na początku grudnia. Wówczas została jednak zdementowana przez rzecznika Nowej Lewicy, Łukasza Michnika.

- Dementuję. Decyzja o kandydacie Lewicy na prezydenta jeszcze nie zapadła. W grze cały czas jest kilka nazwisk - pisał przedstawiciel ugrupowania, wskazując że wybór dokonany zostanie podczas Rady Krajowej zwołanej na 15 grudnia.

Wybory prezydenckie 2025. Coraz szersze grono kandydatów

Wcześniej w mediach pojawiały się informacje, że Lewica bierze pod uwagę kandydaturę Roberta Biedronia czy Włodzimierza Czarzastego. "W grze" pozostawało również nazwisko minister Agnieszki Dziemianowicz-Bąk.

Niewykluczone, że świeżo wyłoniona kandydatka ugrupowania nie będzie jedynym lewicowym pretendentem do Pałacu Prezydenckiego. Decyzji nie ogłosiła jeszcze partia Razem, gdzie trwać mają wybory wewnętrzne. - Kiedy je zamkniemy, to nowe władze partii będą podejmowały decyzje, m.in. dotyczące wyborów prezydenckich - wskazał na antenie Polsat News Adrian Zandberg.

Lewica jest szóstą siłą polityczną, która przedstawiła swojego kandydata w wyborach na urząd prezydenta. Wcześniej start ogłosili: Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska), Karol Nawrocki (obywatelski kandydat z poparciem Prawa i Sprawiedliwości), Szymon Hołownia (Polska 2050), Sławomir Mentzen (Konfederacja), Marek Woch (Ogólnopolska Federacja "Bezpartyjni i Samorządowcy") i Marek Jakubiak (Wolni Republikanie).

Kim jest Magdalena Biejat?

Magdalena Biejat urodziła się 11 stycznia 1982 r. w Warszawie. Ukończyła socjologię na Uniwersytecie w Grenadzie i studia podyplomowe z zarządzania organizacjami pozarządowymi na Collegium Civitas w Warszawie i w Instytucie Studiów Politycznych PAN.

Z polityką związała się w 2015 r., wstępując do Partii Razem. W Sejmie znalazła się w 2019 r., startując z ramienia SLD. Trzy lata później u boku Adriana Zandberga została współprzewodniczącą Lewicy Razem.

W 2023 r., reprezentując Nową Lewicę, uzyskała mandat do Senatu. 13 listopada wybrano ją na wicemarszałka.

W ostatnich wyborach samorządowych kandydowała na prezydenta Warszawy, uzyskując trzecie miejsce i zdobywając 12,86 proc. głosów.

W październiku Magdalena Biejat zdecydowała się na opuszczenie Lewicy Razem, pozostają jednocześnie w klubie Lewicy.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

"Wydarzenia": Szkielet finwala w Stacji Morskiej na Helu/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także