Zniszczono biuro Mariusza Błaszczaka. "Przez okno wpadły kamień i cegła"
"Dwa konkrety, kamień i cegła, wpadły minionej nocy przez szybę do biura poselskiego ministra Mariusza Błaszczaka" - przekazał radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego Łukasz Kudlicki i zasugerował, że za atakiem stoi opozycja. Wtórował mu rzecznik PiS Rafał Bochenek. - Ludzie już nie wytrzymują tego ciśnienia, agresji i podgrzewanej atmosfery przez PO i Donalda Tuska - powiedział. Incydent potwierdziła policja w Legionowie pod Warszawą. - Prowadzimy czynności zarówno procesowe, jak i operacyjne, zmierzające do ustalenia i zatrzymania osób odpowiedzialnych za to przestępstwo - przekazała komisarz Justyna Stopińska. To już kolejna sytuacja, w których doszło do zniszczenia biura szefa MON.

Biuro poselskie ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka w Legionowie sprawcy lub sprawca obrzucili kamieniami i kostką brukową. Incydent opisał radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego Łukasz Kudlicki. O atak oskarżył opozycję.
"Czekaliście na program totalnej opozycji? Dwa konkrety, kamień i cegła, wpadły minionej nocy przez szybę do biura poselskiego ministra Mariusza Błaszczaka, szefa Ministerstwa Obrony Narodowej, w Legionowie" - napisał i zamieścił zdjęcie wybitych szyb w biurze poselskim.
"Przemoc i nienawiść to jedyny program anty-PiS i kolejna dewastacja tego biura" - dodał Kudlicki. Sprawą zajmuje się policja.
Policja przekazała, że w piątek po godz. 8 faktycznie otrzymała informację dotyczącą wybicia szyby w jednym z lokali przy ul. Jagiellońskiej (woj. mazowieckie).
- Na miejsce zostali skierowani policjanci, zarówno z zespołu patrolowo-interwencyjnego, jak i policjanci wydziału dochodzeniowo-śledczego - powiedziała PAP komisarz Justyna Stopińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.
Dodała, że policjanci zabezpieczyli na miejscu kamień oraz kostkę brukową.
- Prowadzimy czynności zarówno procesowe, jak i operacyjne, zmierzające do ustalenia i zatrzymania osób odpowiedzialnych za to przestępstwo - podała Stopińska.
Rzecznik PiS: To wynik podgrzewanej atmosfery przez PO i D. Tuska
Rzecznik PiS Rafał Bochenek również zasugerował, że atak na biuro Błaszczaka to skutek działań opozycji.
- Ludzie już nie wytrzymują tego ciśnienia, agresji i podgrzewanej atmosfery przez PO i Donalda Tuska - odpowiedział Bochenek, pytany o atak na konferencji prasowej w Warszawie.
- To jest kolejny przykład agresji, która jest skierowana wobec polityków PiS, i która rezonuje z przestrzeni publicznej, politycznej, niektórych prywatnych stacji telewizyjnych i kończy się niestety takimi zachowaniami - podkreślił Bochenek.
To kolejna sytuacja, w której doszło do zniszczenia biura szefa MON. W marcu również wybito szybę w oknie - na miejscu znaleziono potłuczone szkło i leżący obok kamień.
***
Czytaj raport Wybory parlamentarne 2023.