W czasie środowego posiedzenia miało miejsce głosowanie nad przekazaniem projektu uchwały do drugiego czytania bez ponownego kierowania go do odpowiedniej komisji. O ile głosowanie przebiegło bezproblemowo, tak sprzeciw na sali po stronie posłów prawicy wywołał wyznaczony czas na wypowiedź w czasie drugiego czytania projektu. Zamieszanie na sali zapanowało po propozycji marszałka Szymona Hołowni , która dotyczyła trzyminutowych oświadczeń dla klubów i kół poselskich. Szymon Hołownia: Apeluję do pana spolegliwej natury - 10, 15, jest zgoda co do tego, że chcecie państwo pięć minut? - pytał posłów PiS. - Proszę nie ograniczać - wskazywała Barbara Bartuś z partii rządzącej. W pewnym momencie marszałek Szymon Hołownia stracił cierpliwość i zwrócił się bezpośrednio do jednego z parlamentarzystów: "Panie pośle, jak tak można. Kolejny sprzeciw? Teraz to ja zgłaszam sprzeciw do pana sprzeciwu". - Apeluję do pana spolegliwej natury. Pan się wszystkiemu sprzeciwia - kontynuował marszałek Hołownia. Sejm. Klaudia Jachira przeczytała "listy do św. Mikołaja" Środowe obrady zakończyły oświadczenia poselskie. Klaudia Jachira z KO przeczytała "listy do św. Mikołaja". - Andrzej Duda prosił o smar do nart i taki dostanie. Lepiej, żeby się ślizgał do końca kadencji - wskazywała posłanka. Przekazywała także "prośby z TVP". - Święty Mikołaj każdego redaktora weźmie na kolana i przepyta, czy był grzeczny i nikogo nie skrzywdził - podkreślała. Z kolei Grzegorz Braun z Konferderacji nawiązał do tragicznych wydarzeń z Wrocławia, gdzie dwaj policjanci zostali śmiertelnie postrzeleni przez Maksymiliana F. Poseł postulował przywrócenie kary śmierci. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!