Jak czytamy, "Sąd Najwyższy za niezasadne uznał twierdzenia skarżącego o tym, że PKW nie może udzielać członkom komisji obwodowych wytycznych nakazujących stosowanie adnotacji o niepobieraniu części kart do głosowania oraz że wytyczna taka wykracza poza kompetencje PKW i dodatkowo narusza tajność głosowania". Według SN, każda odmowa odebrania którejkolwiek karty do głosowania musi zostać odnotowana, gdyż "tylko to pozwoli prawidłowo rozliczyć się przez obwodową komisję wyborczą z liczby otrzymanych kart do głosowania". "Adnotacje czynione przez członków obwodowych komisji wyborczych na spisie wyborców nie mają żadnego znaczenia dla ustalania frekwencji wyborczej oraz referendalnej. Obwodowa komisja wyborcza ustala liczbę osób, które wzięły udział w referendum, na podstawie liczby kart ważnych, wyjętych z urny" - czytamy w uzasadnieniu wyroku. Wyrok Sądu Najwyższego ws. referendum. Skarga Trzeciej Drogi oddalona W związku z tym SN za błędne uznał twierdzenia skarżącego, który wskazywał, iż "adnotacje mogą zaburzyć prawdziwe wyniki w głosowaniu". Stwierdzono również, że brak nanoszenia adnotacji o niepobraniu karty referendalnej spowodowałby, że "komisje dysponowałyby niepobranymi kartami do głosowania, z których nie musiałyby się rozliczyć w protokołach". "Podobne zasady dotyczące zamieszczania adnotacji w spisie wyborów stosowane są od dziesiątek lat" - zauważono w uzasadnieniu. Czytaj też: Wybory 2023. Zmiany w głosowaniu korespondencyjnym Trzecia droga wskazywała też na możliwość stosowania dwóch spisów wyborców. W tym zakresie SN zwrócił uwagę, że PKW nie jest uprawniona, by określać inny, niż ustanowiony przez rozporządzenie Ministerstwa Cyfryzacji z 3 sierpnia 2023 roku, spis wyborców czy też ustalać wzory jakichkolwiek dodatkowych dokumentów, na podstawie których wyborca miałby potwierdzać udział w głosowaniu czy odbiór poszczególnych kart. W związku z tym SN ocenił, że wprowadzenie drugiego czy kolejnego spisu dotyczącego każdego z przeprowadzonych głosowań "jest z punktu widzenia zasady tajności wyborów obojętne, bo (...) pobranie lub zrezygnowanie z udziału w referendum i tak będzie wynikało z odrębnego spisu". "Na koniec stwierdzono, że to nie sposób ewidencji wydanych kart, a sama koncepcja połączenia referendum z wyborami (...) może doprowadzić do pośredniego ujawniania preferencji wyborców. Jednakże SN podkreślił, że "ustawodawca wyraźnie taką możliwość dopuścił, pozwalając na przeprowadzanie wyborów i referendum w tym samym dniu". Skarga koalicji PSL i Polski 2050 dotyczyła także zapisów uchwały PKW o braku diet dla mężów zaufania w głosowaniu referendalnym. W tym zakresie skarga również została oddalona. Trzy skargi do SN. Trzecia Droga: Naruszenie tajności wyborów W sprawie uchwały Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) złożone zostały trzy skargi. O jednej z nich powiadomił we wtorek podczas konferencji prasowej przed Sądem Najwyższym Stanisław Zakroczymski, pełnomocnik wyborczy Trzeciej Drogi. - Złożyliśmy skargę na uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej, w której nakazuje się OKW aby, w przypadku gdy ktoś nie pobiera karty referendalnej, OKW dokonywała stosownej adnotacji obok nazwiska głosującego. Jest to naruszenie zasady tajności wyborów, wynikającej wprost z Konstytucji - mówił. - Powinno być tak, że jeżeli ktoś podchodzi do spisu wyborców to stawia jeden podpis lub dwa, natomiast nie może być tak, że ktoś czyni to za daną osobę. Domagamy się zmiany przepisu instrukcji - dodał. Jak powiadomił Zakroczymski, Sąd Najwyższy ma siedem dni na rozpatrzenie skargi. - Mamy nadzieję, że Sąd Najwyższy stanie po stronie transparentnych i tajnych wyborów - zaznaczył. Pułapka w referendum. Dlaczego nie wystarczy oddać pustej karty? Skargi Fundacji Odpowiedzialna Polityka oraz Stowarzyszenia Obserwatorium Wyborcze 2 października do Sądu Najwyższego wpłynęła skarga w sprawie uchwały nr 211/2023 od Fundacji Odpowiedzialna Polityka. Jak wskazano, dotyczyła ona pkt 15 - "Przepisy prawa nie przewidują uprawnienia do wyznaczania obserwatorów społecznych w związku z referendum ogólnokrajowym" oraz pkt 20 - "Obserwatorzy społeczni mają takie same uprawnienia, jakie przysługują mężom zaufania, nie mogą jednak rejestrować prac komisji, wnosić uwag do protokołów głosowania ani być obecni przy ich przewożeniu i przekazywaniu". Fundacja Odpowiedzialna Polityka zarzuciła, że naruszają one Konstytucję (pkt 15) oraz Kodeks wyborczy (pkt 15 oraz pkt 20). Tego samego dnia do SN wpłynęła skarga Stowarzyszenia Obserwatorium Wyborcze. W dokumencie wniesiono m.in. o uchylenie pkt 11, w którym zabrania się nagrywania "spisu wyborców, czynności wykonywanych przez wyborców, w tym momentu okazywania dokumentu", co jak wskazano jest naruszeniem Kodeksu wyborczego. Stowarzyszenia Obserwatorium Wyborcze wskazało na potrzebę uchylenia pkt 15, któremu zarzucono naruszenie ustawy o referendum ogólnokrajowym, a także pkt 20, któremu zarzucono "rażące naruszenie" Kodeksu wyborczego. Zażądano również, by został uchylony pkt 49, podpunkt 3 uchwały, który przewiduje wydawanie wyborcom kart do głosowania w referendum. Jak wskazano, w kartach została zawarta "propaganda referendalna". Wybory 2023. Uchwała PKW ws. wyborów i referendum 25 września 2023 roku Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła uchwałę nr 211/2023. W dokumencie zawarto wytyczne dla obwodowych komisji wyborczych dotyczących zadań i trybu przygotowania oraz przeprowadzenia głosowania utworzonych w kraju w wyborach do referendum ogólnokrajowego i w wyborach do Sejmu i Senatu. Uchwała wskazuje na kwestie m.in. dokumentowana pobierania kart wyborczych i referendalnych. *** TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej! Czytaj także: Wybory parlamentarne 2023. Kiedy? Najważniejsze informacje. Wszystko, co musisz wiedzieć Lista wszystkich komitetów. Kto startuje w wyborach? Wybory 2023. Wyniki exit poll - co to jest i co oznacza?