Jaroslaw Kaczyński wziął w środę udział w wojewódzkiej konwencji PiS we Wrocławiu. Prezes PiS rozpoczął swoje przemówienie od tematu Unii Europejskiej i nielegalnej migracji. Wybory parlamentarne 2023. Kiedy? Najważniejsze informacje. Wszystko, co musisz wiedzieć - UE poszła w bardzo złym kierunku. My dążymy do zmiany tego kierunku (...). Czekamy na najbliższe wybory europejskie, to już w przyszłym roku, czekamy na zmiany, one przyjdą - powiedział. Kaczyński zauważył, że bogactwem i siłą Europy jest jej różnorodność i podmiotowość narodów oraz państw, która powinna być utrzymana. Przerwane wystąpienie prezesa PiS W jego ocenie władze Unii Europejskiej nie wyciągnęły "żadnych wniosków z tego, co dzieje się w Europie od dłuższego czasu". - Z drugiej strony mamy do czynienia w Polsce z opozycją, która jest totalna, jak sama o sobie mówi, ale która jednocześnie jest antypaństwowa i antynarodowa - wskazywał. Prezes PiS zapewnił również, że jego partia nie zgodzi się na relokację nielegalnych migrantów. - Mówimy to dlatego, że wiemy co się dzieje w różnych krajach na południe, zachód i północ od naszych granic. Wiemy o strefach, gdzie nawet policja się boi wjeżdżać nawet większymi siłami, o ciągłych awanturach, o aktach terroru, o przestępstwach, o gwałtach o chuligaństwie i strachu ludzi - wyliczał Kaczyński. Sprawdź, czy jesteś w rejestrze wyborców. Bez tego nie oddasz głosu Po kilku minutach wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego zostało zakłócone okrzykami. - To wy zarabiacie na wizach - krzyczała jednak z kobiet obecnych na sali. Prezes PiS zaapelował o spokój. - Proszę zachować spokój. (...) Nie zwracajmy uwagi na te wrzaski, to jest jedyne, czym oni mogą się posługiwać. To znaczy kłamstwami, kłamstwami i jeszcze raz kłamstwami - skomentował. Polityk odniósł się do tego incydentu również na sam koniec swojego wystąpienia. - Tych wiz, o których ta pani tam krzyczała, było 268 dokładnie, a nie 250 tysięcy, czyli tysiąc razy mniej więcej to powiększają - zapewnił. Kaczyński o filmie "Zielona Granica" Wcześniej Kaczyński mówił też o sprawie filmu "Zielona Granica" Agnieszki Holland, który był krytykowany przez środowiska związane z PiS. - Mamy skandal sprowadzający się do haniebnego, obrzydliwego paszkwilu wpisującego się w coś, co można by określić jako przemysł pogardy wobec Polski - stwierdził. - Chodzi o film Agnieszki Holland, chodzi o to, by obrazić polski mundur, by obrazić Polaków, by zrobić z obrony, uczciwej obrony polskiej granicy, europejskiej granicy, unijnej granicy - zbrodnię - wyjaśnił. Znaczące zmiany przed wyborami. Chodzi o formę głosowania - W czyim to jest interesie? Z czego to wynika? - pytał Kaczyński. - Mogę powiedzieć, że z łatwością jestem w stanie rozszyfrować motywacje Donalda Tuska, to motywacji pani Holland do końca nie rozumiem. Chociaż stykałem się kiedyś ze środowiskiem wywodzącym się z dawnych stalinowskich komunistów, bo takim człowiekiem był jej ojciec i coś mi tam do głowy przychodzi - powiedział prezes PiS. Zastrzegł, że "nie będzie tego omawiał, bo to nie ma sensu, tu nie o panią Holland chodzi". Jak ocenił, "chodzi o haniebne przedsięwzięcie wpisujące się w szersze przedsięwzięcie, że Polacy nie mają bronić swoich granic ani na zachodzie, ani na wschodzie". - Pozostaje zatem pytanie: co z nami ma być? Co nam w gruncie rzeczy proponują? Co nam proponuje Platforma Obywatelska czy Koalicja Obywatelska, czy cała ta koalicja antypolska, która dzisiaj skrada się do władzy? Proponuje nam wielkie nieszczęście i my musimy to niebezpieczeństwo odeprzeć na wszystkich poziomach - oświadczył Kaczyński. Praca przy wyborach. Za dzień można zarobić 800 zł. Wymagania są minimalne Podkreślił, że "w Polsce jest wolność i w Polsce wolność będzie". - Polska jest dziś w Europie oazą wolności. Na Zachodzie Europy już tej wolności słowa, oraz wielu innych wolności w tym np. wolności religii już w gruncie rzeczy nie ma - podsumował prezes PiS. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!