2 września o godz. 12:00 w Hali EXPO w Łodzi Lewica oficjalnie zainauguruje swoją kampanię wyborczą. Politycy i polityczki formacji zaprezentują hasło i piosenkę wyborczą, a także strategię działania aż do dnia wyborów 15 października. Przedstawią też pierwsze propozycje programowe i obietnice wyborcze. Interia poznała część z nich. 59 zł i jeździsz, czym chcesz, gdzie chcesz Jeden, zbiorczy bilet na komunikację miejską oraz cały transport publiczny w cenie 59 zł miesięcznie - to jedna z kluczowych propozycji, jaką Lewica przygotowała dla wyborców. - Wzorujemy się na Niemczech, gdzie takie rozwiązanie już obowiązuje - słyszymy w ścisłym kierownictwie partii. Formacja Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia zamierza też wprowadzić całkowitą legalizację marihuany. Co więcej, towarzyszyć ma temu również amnestia dla wszystkich osób skazanych wcześniej za posiadanie "trawki". - Na mocy nowych przepisów ich akta zostałyby wyczyszczone - tłumaczy nam jeden z liderów Lewicy. Ugrupowanie chce również upomnieć się o sytuację młodych Polaków, zwłaszcza studentów i studentek. Dlatego jeśli dojdzie do władzy, wprowadzi powszechny program stypendialny dla wszystkich osób do 26. roku życia, które kontynuują naukę. W ramach tego programu każdy uczący się młody Polak będzie mógł liczyć na kwotę 1000 zł miesięcznie. Lewica planuje też poprawić sytuację pracowników w relacji z pracodawcami. Dlatego w Łodzi zaproponuje wprowadzenie ustawowych karnych odsetek dla pracodawców, którzy nie wypłacają wynagrodzeń w terminie. Odsetki wynosiłyby 0,5 proc. miesięcznie. - Chodzi o to, żeby pokazać kierunek zmian i nieuchronność ściągalności tych pieniędzy - tłumaczy Interii jeden z polityków Lewicy. - Kilkanaście ostatnich miesięcy spędziliśmy w trasie. Odbyliśmy setki spotkań w ramach trasy "Bezpieczna Rodzina" i wiemy, czego boją się i czego oczekują ludzie - zapowiada łódzką konwencję Włodzimierz Czarzasty, jeden ze współprzewodniczących Nowej Lewicy. I dodaje: - W każdym miejscu w Polsce ludziom doskwiera drożyna. Kieszenie wszystkich drenują ceny żywności, ale też raty kredytów. Wszyscy wiedzą, że odpowiadają za to Kaczyński, Morawiecki i Glapiński. A my wiemy, jak opanować inflację i powiemy o tym w Łodzi. Wiemy też, jak wyprowadzić Polskę z kryzysu mieszkaniowego. Z informacji Interii wynika też, że jednym z kluczowych obszarów, których reformę politycy Lewicy będą omawiać w Łodzi, jest ochrona zdrowia. Tu planowane jest poszerzenie zespołu POZ tak, by w jego skład oprócz lekarza, pielęgniarki i położnej wchodzili także dietetyk, fizjoterapeuta, psycholog i farmaceuta. Największe zmiany miałyby jednak za rządów Lewicy zajść w obszarze psychiatrii. Formacja chce zapewnić Polakom w ramach publicznej ochrony zdrowia powszechny dostęp do pomocy psychologicznej i psychiatrycznej, zapobiegając procesowi prywatyzacji tych gałęzi ochrony zdrowia. Pacjenci mieliby też otrzymać większy dostęp do bezpłatnej psychoterapii w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ), natomiast na wizytę u psychologa mogliby umówić się bez skierowania. Powyższym zmianom towarzyszyłoby również zwiększenie finansowania świadczeń terapeutycznych, co zdaniem polityków Lewicy zachęciłoby psychologów i psychiatrów do wyboru zawodu psychoterapeuty. Hasło i piosenka wyborcza Lewica przypomni też jednak propozycje, które prezentowała w ostatnich tygodniach i miesiącach - m.in. projekt dot. "renty wdowiej", planowane rozwiązania kryzysu mieszkaniowego czy projekt podwyżek płac dla pracowników budżetówki. Politycy Lewicy zaprezentują również w Łodzi wyborcom sześć filarów tematycznych, na których opiera się program Lewicy i jej pomysł na zmiany w Polsce. Są to: mieszkalnictwo, prawa pracownicze, usługi publiczne wysokiej jakości, prawa kobiet, świeckie państwo oraz walka z ubóstwem i wykluczeniem medycznym. W Łodzi Lewica zaprezentuje też szóstkę liderów i liderek, którzy poprowadzą formację do jesiennych wyborów. Na tym jednak nie koniec, bo 2 września poznamy również hasło wyborcze Lewicy i piosenkę wyborczą. Obie kwestie należą dzisiaj do najpilniej strzeżonych tajemnic w partii. Nasi rozmówcy żartują, że muzyczny kawałek, który będzie towarzyszyć Lewicy do 15 października, będzie znacznie lepszej jakości niż piosenka "Są nas miliony", z którą Grzegorz Napieralski szedł do wyborów prezydenckich w 2010 roku. - Wpada w ucho i przebija się w niej cały czas nasze hasło. Fajnie wpisze się w polaryzację i daje prztyczka w nos co niektórym - zapewnia Interię osoba ze sztabu Lewicy odpowiadająca za ten odcinek przygotowań kampanijnych. Na konwencji w Łodzi ma się pojawić co najmniej 1,5 tys. osób - w większości będzie to partyjny aktyw. Do stolicy województwa łódzkiego zjadą nie tylko liderzy ugrupowania, ale też "jedynki" Lewicy do Sejmu, kandydaci do Senatu oraz wielu polityków i polityczek z całego kraju (zwłaszcza tych startujących w wyborach). - Ludzie chcą poczuć wiarę w zwycięstwo, chcą zobaczyć, że możemy być tą trzecią siłą w polskiej polityce - mówi nam jedna z liderek Lewicy. Sobotnie wydarzenie w Łodzi nie będzie ostatnim tego rodzaju akcentem Lewicy tej jesieni. Później, w każdy weekend aż do wyborów, formacja będzie organizować mniejsze konwencje tematyczne, na których będzie odsłaniać kolejne części swojego programu dotyczące różnych obszarów życia.