Mateusz Morawiecki zabrał głos w mediach społecznościowych. Skomentował ogłoszoną w piątek umowę koalicyjną czterech głównych sił opozycyjnych, które przedstawiły swój plan na rządzenie państwem. Premier nie miał litości dla konkurentów politycznych, którym wypomniał, że "miało być 100 konkretów, a skończyło się na 24 ogólnikach". Szef rządu wskazał także, kto będzie rozdawał karty w potencjalnej nowej koalicji rządowej. "Platforma rozstawia pozostałych po kątach" - zaznaczył. Umowa koalicyjna. Mateusz Morawiecki komentuje "To nie jest zapowiedź koalicji równoprawnych partnerów, którzy mają wizję i wiedzą jak odpowiedzieć na wyzwania stojące przed Polską" - zakończył swój wpis Morawiecki. Przypomnijmy, w poniedziałkowym orędziu prezydent Andrzej Duda powierzył misję stworzenia rządu w tzw. pierwszym kroku właśnie Mateuszowi Morawieckiemu. Opozycja liczy na to, że uda się powołać nowy rząd w drugim kroku konstytucyjnym. Umowa koalicyjna a TVP. Opozycja ujawnia pierwszy krok Koalicja Obywatelska, Lewica, PSL oraz Polska 2050 przedstawiły w piątek umowę koalicyjną. Dokument liczy 13 stron i składa się z trzech części. Pierwsza określa ustalenia programowe i merytoryczne przyszłej koalicji. Druga, co ciekawe, w całości została poświęcona rozliczeniom rządów Zjednoczonej Prawicy. Trzecia dotyczy natomiast zasad działania koalicji. Potencjalni koalicjanci nie zapomnieli o obietnicy przeprowadzenia gruntowych zmian w mediach publicznych. Nieoficjalnie mówi się, że potencjalny nowy rząd ma jasny plan. Chodzi o postawienie TVP oraz Polskiego Radia w stan likwidacji, aby wprowadzić tam zarząd komisaryczny niezależny od powołanej przez Zjednoczoną Prawicę Rady Mediów Narodowych, w której większość ma PiS. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!