Łukasz Mejza będący członkiem partii Republikańskiej pojawił się na listach partii rządzącej w okręgu wyborczym nr 8. Jego nazwisko znajdowało się na 11. pozycji, co nie było najwygodniejszą pozycją wyjściową. Po zliczeniu danych z 581 obwodów głosowania na 883 (65,80 proc.) wiadomo, że na polityka partii Republikańskiej oddano łącznie 7087 głosów, co daje wynik 2,59 proc. na liście. Wynik daje obecnie pewne czwarte miejsce z przewagą blisko 2500 głosów nad kolejną Elżbietą Płonką. W poprzednich wyborach parlamentarnych Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość uzyskał w okręgu nr 8 wynik końcowy 34,30 proc. głosów. Przełożyło się to na cztery mandaty poselskie. Obecnie wynik Prawa i Sprawiedliwości to 29,36 proc. Nie ma zatem pewności, czy po przeliczeniu wszystkich głosów liczba mandatów przypadających PiS-owi zostanie utrzymana na poziomie takim samym jak w cztery lata wcześniej. Kontrowersyjne działania Łukasza Mejzy Dotychczasowa działalność posła Łukasza Mejzy przepełniona była wieloma kontrowersjami. Media rozpisywały się m.in. na temat jego firmy medycznej, która miała zajmować się leczeniem osób chorych m.in. na raka czy Parkinsona. Łukasz Mejza miał osobiście przekonywać pacjentów do korzystania z metod, które w Polsce jak i niemal na całym świecie uznawane są za niesprawdzone. Inną kontrowersją wokół działalności polityka była kwestia dotacji dla firmy "Future Wolves". Firma należąca do Łukasza Mejzy otrzymała z Agencji Rozwoju Regionalnego blisko 900 tys. zł, gdy ten był jeszcze radnym sejmiku lubelskiego. Zdaniem lokalnych władz przedsiębiorstwo, który miał prowadzić m.in. szkolenia PR-owe dla fryzjerek nie spełniało podstawowych norm. Kolejna kadencja bez popularnych posłów? W podobnej sytuacji znajduje się między innymi wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski. Polityk Suwerennej Polski startujący z listy Prawa i Sprawiedliwości startował w okręgu nr 21, gdzie jego partia, patrząc na obecne wyniki, najprawdopodobniej sięgnie po cztery mandaty. Po przeliczeniu danych z 703 na 1021 obwodów (68,85 proc.) Janusz Kowalski znajduje się obecnie na czwartej pozycji z wynikiem 8276 głosów z przewagą zaledwie 4 głosów nad Violettą Porowską. Zobacz też: Pojedynek Kaczyńskiego z Giertychem. "Tajna broń Tuska" walczy o mandat Jednocześnie zwiększa się liczba dotychczasowych popularnych polityków, którzy niemal na pewno, nie znajdą swojego miejsca w ławach poselskich. Polityczną porażkę najprawdopodobniej odniesie Janusz Korwin-Mikke. Poseł Konfederacji wyraźnie przegrywa z kandydatką Ruchu Narodowego Kariną Bosak. Różnica pomiędzy nimi wynosi już ponad 3200 głosów. Polityk Nowej Nadziei może dodatkowo przegrać także z partyjnym kolegą Jackiem Wilkiem, któremu do przeskoczenia Korwin-Mikkego brakuje zaledwie nieco ponad 150 głosów. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!