Donald Tusk ostro o premierze i TVP. "Dwie fabryki kłamstw"

Karolina Głodowska

Karolina Głodowska

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Zły
angry
Lubię to
like
1,2 tys.
Udostępnij

- Codziennie mam nowy materiał do tego ponurego serialu, co PiS zrobił złego - mówił Donald Tusk w Przemyślu, na spotkaniu przed wyborami parlamentarnymi. Lider KO wprost nazwał Kancelarię Premiera oraz Telewizję Polską "fabrykami kłamstw", w których nie ma granic, do których trafia mnóstwo środków, bo "to się im opłaca". Były premier mówił także o wolności mediów. - Każdy, kto sięga do prawdziwych źródeł informacji, już nie zagłosuje na partię PiS (...), ale to trzeba wiedzieć - komentował. - PiS może liczyć na głosy tych, których zniewolił tą propagandą - uzupełnił.

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald TuskDarek DelmanowiczPAP

Po czwartkowym wystąpieniu na wiecu w Rzeszowie nadszedł czas na Przemyśl. Donald Tusk kilka minut po godz. 17 zjawił się na spotkaniu z wyborcami w miejskiej hali sportowej.

- Myślałem, że lato się skończyło, ale tu jest taki upał, to z waszych serc bije takie gorąco - rozpoczął lider Koalicji Obywatelskiej.

- Solidarność, pomoc, ratunek potrzebującym, to właśnie tu te słowa odzyskały blask. W imieniu całej Polski wam dziękuję, podziękowania dla miasta-ratownika - podkreślił polityk, odnosząc się do wojny w Ukrainie. - Nie wszyscy chcą teraz przypominać ten czas, gdy przez pierwsze tygodnie wojny właśnie Przemyśl stał się sercem całego świata - opisał, nawiązując do bieżącej polityki i polsko-ukraińskiego sporu.

Wybory 2023. Donald Tusk w Przemyślu. "Rząd zdradził was"

- Bogu dzięki, że nie czekaliście, bo byście się nie doczekali - mówił Donald Tusk o pomocy Ukrainie, którą mieszkańcy zaczęli organizować w lutym 2022 roku samodzielnie.

- Odnajduję tu ludzi, którzy mają siły. Przemyśl, Podkarpacie - to brzmi dumnie. Ale są i ludzie z obawami, a dzisiaj słyszę, że te lęki są jeszcze większe - przekazał Tusk. Następnie przypomniał o aferze wizowej i wypowiedziach premiera Mateusza Morawieckiego, który "opowiada w Hiszpanii baśnie o polityce migracyjnej", a odpowiada w tym zakresie za takie nieprawidłowości.

- Ludzie, którzy zorganizowali sprzedaż wiz, krzycząc nieustannie: "nie oddamy naszej granicy", wydawali setki tysięcy zezwoleń. A przygotowali już kolejny numer, to może być kolejne 400 tysięcy, mówię o migrantach z krajów afrykańskich i azjatyckich - ostrzegał zgromadzonych. - To wszystko ujawnia prawdziwe intencje tych ministrów - dodał na spotkaniu przed wyborami parlamentarnymi.

- Rząd zdradził was tak, jak zdradził Polskę, która miała być bezpieczna, a w dodatku okrasił to wszystko nieustającym kłamstwem - krytykował politykę migracyjną partii rządzącej.

Wybory parlamentarne 2023. Donald Tusk o "fabryce kłamstw"

W kolejnych minutach Donald Tusk mówił o kryzysie w przemyśle drzewnym, a także sytuacji rolników. Przypomniał przy tym, że o ryzyku wybuchu kryzysu związanego z ukraińskim zbożem ostrzegał już od dawna.

- Codziennie mam nowy materiał do tego ponurego serialu, co PiS zrobił złego - mówił. Odwołał się następnie do kontroli NIK w TVP, podkreślając, że wielkie pieniądze miały iść na chore dzieci, a poszły na "tak zwaną szczujnię rządową". Kancelarię Premiera oraz TVP lider KO nazwał też "fabryką kłamstw, w której nie ma granic".

- Kradną, bo nie boją się wyroków, bo podporządkowali sobie sądy, kłamią, bo podporządkowali sobie media. Każdy, kto sięga do prawdziwych źródeł informacji, już nie zagłosuje na partię PiS (...), ale to trzeba wiedzieć - komentował. - PiS może liczyć na głosy tych, których zniewolił tą propagandą - uzupełnił.

- Wiecie, dlaczego w TVP nigdy nie puścili mojej konferencji na żywo? Bo jak jest na żywo, nie można skłamać, ludzie by widzieli wtedy, że ja mówię po polsku, nie po niemiecku - komentował żartobliwie.

W tym kontekście przypomniał o nadchodzącej debacie przed wyborami parlamentarnymi 2023, która odbędzie się w TVP 9 października, a w której udziału nie weźmie prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Jarek, gdzie jesteś, gdzie się chowasz? - pytał, zwracając się do lidera formacji rządzącej.

Prócz tego polityk powiedział, że nie ma wątpliwości, "jak ta debata będzie wyglądać". Mówiąc o TVP, dziwił się też decyzji Kaczyńskiego: "takie warunki miał i uciekł".

Donald Tusk przed wyborami 15 października. "Chcę wygrać"

- Trzeba rozliczyć tych, którzy kradli, łamali Konstytucję, łamali prawo. Przywrócenie jedności w Polsce, pojednanie Polaków, to będzie możliwe po uczciwym rozliczeniu rządzących - zapowiedział lider największej partii opozycyjnej.

- (...) Czy to się komuś podoba, czy nie. Chcę wygrać te wybory, żeby polityka nie była zemstą jednego plemiona nad drugim, żeby to wolne sądy decydowały w takich sprawach - przekazał.

Zaznaczył, że "nie chce wygrać, by się odegrać, ale żeby życie stało się lepsze" oraz powiedział, że partia rządząca "zrobiła z gwałtu na Konstytucji metodę rządzenia".

Ósmoklasista zadał Donaldowi Tuskowi pytanie. "Czy będzie bezpiecznie?"

Podczas zadawania pytań aktywni byli też najmłodsi. - Czy w szkole będzie bezpiecznie, czy nie będzie już ciężkich plecaków i czy będę mógł sobie zrobić z panem zdjęcie? - zapytał Oskar z ósmej klasy.

Oskar z ósmej klasy zadał Donaldowi Tuskowi trzy pytania na spotkaniu w PrzemyśluPolsat News

Donald Tusk odpowiedział, wskazując na istotę istnienia szkół, które faktycznie uczą i nie zmuszają do "wkuwania na blachę". Przypomniał, że jego środowisko przygotowało specjalny program, który jest już realizowany w Wodzisławiu Śląskim.

Polityk zwrócił uwagę również na kwestię internetu, który może być zagrożeniem, ale jednocześnie jest "źródłem bezcennej wiedzy". - Szkoła musi być miejscem, gdzie uczy się ochrony przed kłamstwem, przemocą i złem - dodał.

Na koniec lider Koalicji Obywatelskiej zaapelował do młodego chłopca, by trzymał za niego kciuki i by szli w tym wszystkim razem "ramię w ramię".

Lider Koalicji Obywatelskiej o klauzuli sumienia i pomocy

Podczas rozmowy z wyborcami padło również pytanie o klauzulę sumienia i "młode dziewczyny w polskich szpitalach". - Czy przestaną umierać? - zapytała kobieta.

- Klauzula nie może zwalniać z niesienia pomocy, ratowania życia przez lekarza, który działa za publiczne środki (...). Nikomu nie można łamać sumień, ale jeśli decydujesz się na pracę w publicznym szpitalu, to twoim zadaniem i sumieniem jest nieść pomoc, a nie jej odmawiać - odpowiedział Tusk.

- Jeśli ktoś na ciebie patrzy i widzi w tobie pomoc oraz opiekę, jak możesz mówić, że sumienie ci nie pozwala pomóc? - pytał. Dopowiedział też, że "wszyscy jesteśmy objęci klauzulą sumienia, zobowiązani do wzajemnej pomocy sobie", znów przypominając przy tym o postawie mieszkańców Przemyśla w obliczu wywołanej przez Rosję wojny w Ukrainie.

Na koniec zaapelował do zgromadzonych o udział w wyborach parlamentarnych. - To wy możecie stanowić o tej Polsce, która będzie uśmiechnięta i solidarna - zakończył.

Czytaj także: 

***

TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Bosak w "Graffiti": Migranci w Polsce tak, ale bardzo nieliczni
      Bosak w "Graffiti": Migranci w Polsce tak, ale bardzo nieliczniPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na