Incydent przed ambasadą Izraela. Dwie osoby zatrzymane

Karina Jaworska

Oprac.: Karina Jaworska

Przed ambasadą Izraela w Warszawie doszło do spontanicznego zgromadzenia, które skończyło się interwencją policji. Demonstranci zaczęli rzucać różne przedmioty, w tym szklaną butelkę, w kierunku placówki. Dwie osoby zostały zatrzymane.

Incydent przed ambasadą Izraela w Warszawie
Incydent przed ambasadą Izraela w WarszawieJan BieleckiEast News

Warszawska policja poinformowała we wtorek wieczorem o incydencie do jakiego doszło "podczas spontanicznego zgromadzenia przed ambasadą Izraela na warszawskiej Ochocie".

Mundurowi oświadczyli, że o godzinie 17 przed ambasadą Izraela przy ulicy Krzywickiego zgromadziły się osoby chcące "zamanifestować swoje poglądy", jednak pokojowa demonstracja nie trwała długo.

"Tuż po godzinie 18 osoby uczestniczące w tym zgromadzeniu rzuciły w kierunku ambasady szklaną butelkę oraz plastikowy pojemnik z czerwoną substancją uszkadzając w ten sposób ogrodzenie budynku" - powiadomili funkcjonariusze.

Incydent przed ambasadą Izraela w Warszawie. Interwencja policji

W związku ze zdarzeniem, mundurowi zatrzymali dwie osoby - kobietę i mężczyznę w wieku 21 i 31 lat. Obydwoje są obywatelami Polski.

Jak powiadomiła policja, czynności dotyczące incydentu są "w toku". W związku ze sprawą warszawska służba zaapelowała do obywateli, przypominając podstawowe zasady. "Każdy ma prawo do swobodnego wyrażania swoich poglądów, jednak musi to się odbywać zawsze z poszanowaniem obowiązujących przepisów na łamanie, których nie ma zgody" - zaznaczyła.

Nowy ambasador Izraela w Polsce. Poprzednik odwołany po kontrowersyjnych wypowiedziach

Na początku marca poinformowano, że funkcję ambasadora Izraela w Polsce obejmie Jakow Finkelstein. Dyplomata zastąpi na stanowisku Jakowa Liwne, którego wypowiedzi wywołały kontrowersje po śmierci polskiego wolontariusza w izraelskim ataku w Strefie Gazy.

- Atak, do którego doszło, był pomyłką. Na tę chwilę, z tego co wiemy, było to rezultatem nieprawidłowej identyfikacji, do której doszło nocą w strefie wojny. Takie rzeczy się zdarzają - mówił były ambasador. Liwne nie przeprosił za swoje słowa.

W związku z tym, zaproponowano zmianę ambasadora właśnie na Finkelsteina. Mężczyzna pracuje obecnie w departamencie europejskim izraelskiego MSZ, a wcześniej był konsulem generalnym Izraela w indyjskim Mumbaju. W latach 2005-08 był attaché kulturalnym w ambasadzie w Warszawie.

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Przejdź na