"W III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy pokazujące Polaków jako bandytów i morderców. Dziś mają od tego Agnieszkę Holland" - napisał na Twitterze Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości. CZYTAJ WIĘCEJ: Maskarada, czyli Donald Tusk w roli nowego Wałęsy na rocznicę Sierpnia To reakcja na film "Zielona granica" Agnieszki Holland. Już zdążył być przyjęty owacjami na festiwalu w Wenecji. Wchodzi do polskich kin 22 września, więc w jakimś sensie stanie się elementem kampanii wyborczej. W każdym razie debaty okołokampanijnej. Tematem filmu jest powstrzymywanie przez polskie służby imigrantów wpychanych do Polski przez Łukaszenkę z Białorusi. Kwestia języka Już mamy atmosferę skandalu. Część środowisk artystycznych krzyczy, że Holland jest ofiarą nagonki. Ona sama zapowiedziała pozew sądowy wobec Ziobry. Poza wszystkim zwraca się uwagę na to, że minister filmu nie oglądał. Co ja o tym sądzę? Filmu też nie oglądałem i nie mam zamiaru go przed czasem recenzować. Choć wszechobecne trailery nie pozostawiają wątpliwości co do wymowy. To będzie o złych polskich pogranicznikach nękających biednych, zagubionych ludzi szukających szczęścia w Unii Europejskiej. Ja akurat uważam, że w mało której sprawie rządząca od ośmiu lat prawica ma tyle racji, co w sporze wokół ochrony czy obrony granicy z Białorusią. Zarazem Ziobro mógłby być bardziej oględny w porównaniach, to niestety język typowy dla obecnego polskiego życia publicznego, gdzie nie ma mowy o przypisywaniu przeciwnikowi innych intencji niż najgorsze. Skądinąd to nie tylko język brzydki, ale być może i mniej skuteczny. Kiedy wali się zawsze z najgrubszej rury, to nie zawsze się wygrywa. Zarazem jednak zwracam uwagę na jedno. Sama Holland nie czeka z debatą do premiery, na to aż "wszyscy" obejrzą. Jej wypowiedzi uprzedzają jej intencje, czysto publicystyczne a nawet polityczne. Tu nie ma dzielenia racji, próby zrozumienia złożoności rozmaitych postaw. CZYTAJ WIĘCEJ: Donald Tusk odpuszcza sobie wybory parlamentarne? A może po prostu ryzykuje Reżyserka zdążyła już powiedzieć, że ludzie pomagający nielegalnym imigrantom będą kiedyś uznani za równi "sprawiedliwym" z czasów drugiej wojny światowej. Ci "sprawiedliwi" ratowali Żydów przed eksterminacją. Mamy więc powtórzenie formułki, która już się w sporze o granicę pojawiała: postępowanie polskiej Straży Granicznej to nowy Holocaust. Wiąże się to z nigdy niedowiedzionymi teoriami o masowych śmierciach i grobach ludzi przedzierających się przez granicę. Ciekawe na ile Holland pójdzie tą drogą w scenariuszu. Co to są prawa człowieka? Także jej zwolennicy nie gryzą się w język. Tomasz Terlikowski ogłosił broniąc reżyserki przed Ziobrą: "prawa człowieka są ponad wszystkim, także ponad interesem narodowym". Trzeba by jednak dowieść, że prawem człowieka jest możliwość przekraczania dowolnej granicy, nawet jeśli nie pozwala na to prawo danego państwa. Może jednak chodzi o to aby pilnować granicy, ale "humanitarnie"? Co to jednak miałoby oznaczać? CZYTAJ WIĘCEJ: Opozycja chce strzelać do Białorusinów. Równie dobrze mogłaby mówić odwrotnie... Jest jasne, że gdy mamy do czynienia z ludźmi zdeterminowanymi by łamać przepisy, minimum przemocy musi się ze strony pilnujących obowiązującego prawa pojawić. Samo wyłapywanie ludzi może wyglądać nieestetycznie, ale wyłapywanie powiedzmy złodziei też tak wygląda. Tacy komentatorzy jak Terlikowski, od początku narzekający, że na granicy Polski z Białorusią dzieje się coś strasznego, nigdy nie napisali co powinno się tam dziać. Likwidujemy samo pojęcie granicy? Kasujemy nasze prawa wymagające od przybyszów jakiejś formy legalizacji przed wjechaniem do Polski? Kontekst inspiracji Łukaszenki i Putina jest czymś dodatkowym, ale przecież istotnym, kiedy z Białorusią jesteśmy ewidentnie w stanie zimnej wojny, a na jej terenie są kandydaci na sabotażystów - piszę o Wagnerowcach. Nie spodziewam się skądinąd odpowiedzi na te wszystkie pytania w filmie. Artystom wystarczy odwoływać się do najprostszych emocji nie dbając o logikę. Zarazem jednak te emocje obsługują jakąś polityczną teorię. Poza wrogością wobec aktualnie rządzących, Holland jest być może przekonana, że granica to fikcja, której nie warto bronić. Konsekwencją takiej postawy jest jednak odmówienie Polsce, każdemu państwu, suwerenności. A skoro uprawia się publicystykę, w filmie i poza filmem, warto by postawić kropkę nad "i". Wybory parlamentarne 2023. Kiedy? Najważniejsze informacje. Wszystko, co musisz wiedzieć Kino i kampania wyborcza Jestem skądinąd ciekaw, jaką role odegra ten film w samej kampanii. Czasem dzieła artystyczne właśnie poprzez emocje odwracały nastroje w rozmaitych kwestiach. Zarazem jednak zwłaszcza kontekst Wagnerowców w Białorusi spowodował, że nawet opozycja, poza największymi radykałami typu posłów Sterczewskiego czy Jachiry, nie kwestionuje już ochrony tamtej granicy łącznie z zaporą. Donald Tusk zaczął od wyśmiewania zapory. Kończy krytyką, że jest ona nieskuteczna. Dostało mu się za to, i to dość mocno od "Gazety Wyborczej". Ale wygląda na to, że nastroje zdecydowanej większości Polaków są właśnie takie. I film Holland ich raczej nie zmieni. CZYTAJ WIĘCEJ: Referendum będzie hitem tych wyborów? Może więc dla PiS to gratka? Toczy się spór wokół jednego z pytań referendalnych, właśnie o zaporę. Opozycja zapewnia, że nie ma o o co pytać. Prawica powie, że to reżyserka wyraża prawdziwe intencje Tuska. Celebryci, także artyści, już nie raz byli zapisywani do polityków opozycji. A może rzecz cała nie odegra żadnej roli, film uznany przez widzów za zbyt elitarny, ledwie zostanie zauważony. Tyle że skandal zagania do kin. Ja sądzę, że Agnieszka Holland nie wypełnia naturalnie niemieckich instrukcji. Z jednej strony nabrała ambicji politycznego trybuna przemawiającego filmami wprost - takie upolitycznienie sztuce, poza jakimiś wyjątkowymi sytuacjami, nie służy. Równocześnie jak napisał bloger Zbigniew Szczęsny, artystka uległa epidemii "dobrodusznictwa". Kieruje się dobrymi intencjami, tyle że ich konsekwencją jest podważanie instytucji, które są nam nadal potrzebne. Piotr Zaremba *** CZYTAJ WIĘCEJ: Wybory parlamentarne 2023. Kiedy? Najważniejsze informacje. Wszystko, co musisz wiedzieć Wybory 2023. Tak wypełnisz kartę wyborczą, by głos był ważny Jak głosować poza miejscem zameldowania? Masz czas do 12 października Sprawdź okręgi wyborcze do Sejmu. Które województwo daje najwięcej mandatów? Praca przy wyborach. Za dzień można zarobić 800 zł. Wymagania są minimalne