Według danych Państwowej Komisji Wyborczej, powołującej się na informacje policji, w czasie niedzielnych wyborów do godziny 21 doszło do 173 przestępstw. Chodziło m.in. o niszczenie kart wyborczych i referendalnych lub próby wyniesienia dokumentów wyborczych poza lokale wyborcze. Arkadiusz Pikulik z PKW podał też liczbę 312 wykroczeń wyborczych. Należą do nich próby zakłócania porządku publicznego, niszczenia materiałów wyborczych i prowadzenie agitacji wyborczej pomimo obowiązującej ciszy wyborczej. W samej tylko stolicy policja odnotowała w sumie 69 przestępstw i wykroczeń wyborczych, do których należały m.in. fałszywe alarmy bombowe. Czytaj też: Konferencja PKW na żywo. Podsumowują głosowanie Wybory 2023. Alarm bombowy w Warszawie W niedzielę informowaliśmy o podejrzeniu zagrożenia wybuchem, które przerwało na około godzinę pracę trzech komisji w budynku szkoły na ul. Tarnowieckiej w Warszawie. Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji przekazał Interii, że około godziny 19 w pobliżu szkoły, gdzie znajdują się trzy komisje wyborcze, odkryto plecak. - Na miejsce skierowano policjantów, pirotechników - mówił policyjny rzecznik prasowy i dodał, że w trakcie działań pirotechnicznych "zabezpieczono teren w strefie 100 metrów". Wybory 2023. Moździerz tuż obok komisji w Warszawie Jak później potwierdzili funkcjonariusze, groźba wybuchu była prawdziwa - do lokalu ktoś podrzucił broń. "W plecaku znajdowało się małe działo typu moździerz, które realnie zagrażało eksplozją. Służby pirotechniczne Komendy Stołecznej Policji usunęły zagrożenie przywracając ciągłość głosowania" - informuje Urząd Miasta Warszawa na swojej stronie internetowej. Do niespodziewanego incydentu doszło również w Szczecinku (woj. zachodniopomorskie), gdzie wyborca wyjął gaz pieprzowy i użył go w lokalu wyborczym. Jak informowała w poniedziałek PKW, żadna z obecnych w lokalu osób nie doznała obrażeń. Służby były zaangażowane też w pomoc wyborcom. Strażnicy miejscy zorganizowali transport do lokali wyborczych dla osób mających problemy z poruszaniem się. Z tej pomocy skorzystało w sumie 80 osób. Czytaj również: Dwugłos w Kancelarii Prezydenta. Kogo wskaże Andrzej Duda? Drugi wynik KO w Łodzi. Nowa posłanka budziła kontrowersje Władysław Kosiniak-Kamysza jasno o umowie koalicyjnej. "Nie zgodzę się" *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!