Alarm bombowy i ewakuacja komisji w Warszawie. Wiadomo, co było w plecaku

Oprac.: Aleksandra Kozyra

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
168
Udostępnij

Rekordowej frekwencji wyborczej w niedzielę towarzyszyło kilkaset wykroczeń i przestępstw wyborczych dokonanych na terenie całego kraju. Głosowanie w trzech komisjach wyborczych na warszawskiej Pradze-Południe przerwał alarm bombowy i interwencja służb pirotechnicznych. Zagrożenie okazało się prawdziwe - w porzuconym plecaku znajdowało się małe działo.

Podczas głosowania w lokalach wyborczych dochodziło do przestępstw i wykroczeń wyborczych. Zdj. ilustr.
Podczas głosowania w lokalach wyborczych dochodziło do przestępstw i wykroczeń wyborczych. Zdj. ilustr.PAP/Rafał GuzPAP

Według danych Państwowej Komisji Wyborczej, powołującej się na informacje policji, w czasie niedzielnych wyborów do godziny 21 doszło do 173 przestępstw. Chodziło m.in. o niszczenie kart wyborczych i referendalnych lub próby wyniesienia dokumentów wyborczych poza lokale wyborcze.

Arkadiusz Pikulik z PKW podał też liczbę 312 wykroczeń wyborczych. Należą do nich próby zakłócania porządku publicznego, niszczenia materiałów wyborczych i prowadzenie agitacji wyborczej pomimo obowiązującej ciszy wyborczej. W samej tylko stolicy policja odnotowała w sumie 69 przestępstw i wykroczeń wyborczych, do których należały m.in. fałszywe alarmy bombowe.

Wybory 2023. Alarm bombowy w Warszawie

W niedzielę informowaliśmy o podejrzeniu zagrożenia wybuchem, które przerwało na około godzinę pracę trzech komisji w budynku szkoły na ul. Tarnowieckiej w Warszawie.

Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji przekazał Interii, że około godziny 19 w pobliżu szkoły, gdzie znajdują się trzy komisje wyborcze, odkryto plecak.

- Na miejsce skierowano policjantów, pirotechników - mówił policyjny rzecznik prasowy i dodał, że w trakcie działań pirotechnicznych "zabezpieczono teren w strefie 100 metrów".  

Wybory 2023. Moździerz tuż obok komisji w Warszawie

Jak później potwierdzili funkcjonariusze, groźba wybuchu była prawdziwa - do lokalu ktoś podrzucił broń. "W plecaku znajdowało się małe działo typu moździerz, które realnie zagrażało eksplozją. Służby pirotechniczne Komendy Stołecznej Policji usunęły zagrożenie przywracając ciągłość głosowania" - informuje Urząd Miasta Warszawa na swojej stronie internetowej.

Do niespodziewanego incydentu doszło również w Szczecinku (woj. zachodniopomorskie), gdzie wyborca wyjął gaz pieprzowy i użył go w lokalu wyborczym. Jak informowała w poniedziałek PKW, żadna z obecnych w lokalu osób nie doznała obrażeń.

Służby były zaangażowane też w pomoc wyborcom. Strażnicy miejscy zorganizowali transport do lokali wyborczych dla osób mających problemy z poruszaniem się. Z tej pomocy skorzystało w sumie 80 osób. 

Czytaj również:

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Wydarzenia": Polityczne przymiarki
      "Wydarzenia": Polityczne przymiarkiPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na