W poniedziałek rano Państwowa Komisja Wyborcza przedstawiła dane na temat incydentów, które miały miejsce podczas poprzedniego dnia głosowania. Zgodnie z meldunkiem policji na godzinę 21:00 na dzień 15 października, na zakończenie wyborów w kwestii przestępstw określonych w Kodeksie Karnym od czasu ostatniego meldunku mowa o 52 czynach. Spośród nich najwięcej - 42 razy - miało miejsce niszczenie dokumentów wyborczych bądź referendalnych. W zakresie przestępstw określonych w Kodeksie Wyborczym, czym przede wszystkim było wyniesienie karty wyborczej, miały miejsce w skali kraju 23 czyny - podała PKW. Przestępstw określonych w ustawie o referendum w tym czasie nie odnotowano. Łącznie, jeśli chodzi o przestępstwa od początku działań, czyli w czasie całego dnia głosowania, są to 173 czyny - podała PKW. PKW: Przebieg dnia głosowania był spokojny Jeżeli chodzi o wykroczenia określone w Kodeksie Wykroczeń od ostatniego meldunku - mowa o dziewięciu czynach. Było to zakłócanie porządku publicznego lub usuwanie czy uszkodzenie ogłoszeń. W kwestii wykroczeń określonych w Kodeksie Wyborczym - od ostatniego meldunku było to 28 czynów, z czego najczęściej miało miejsce prowadzenie agitacji wyborczej w czasie ciszy wyborczej (24 czyny). Mowa także o wykroczeniach określonych w Ustawie o referendum ogólnokrajowym - tu miały miejsce trzy zdarzenia - prowadzenie kampanii w okresie zabronionym. Jak podsumowała PKW, jeśli chodzi o wykroczenia, łącznie od początku działań, w czasie całego dnia objętego głosowaniem, mowa o 312 czynach. - Podsumowując, oprócz pojedynczych zdarzeń należy ocenić, iż przebieg dnia głosowania był spokojny. Biorąc pod uwagę liczbę obwodowych komisji wyborczych, liczbę osób uprawnionych które się stawiły się w tych komisjach możemy uznać, że to głosowanie przebiegło spokojnie - podał członek PKW Arkadiusz Pikulik. Szef PKW o incydentach. Jeden z wyborców wyjął gaz pieprzowy Podczas wieczornej konferencji PKW w niedzielę, po ogłoszeniu wyników exit poll, szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak zwracał uwagę na rosnącą liczbę incydentów, mających miejsce podczas głosowania. Przekazał wówczas, że od godziny 14:00 wzrosła "liczba wydarzeń noszących za sobą podejrzenia przestępstwa". Mówiąc o kolejnych incydentach podał, że większość dotyczyła niszczenia dokumentów wyborczych czy wynoszenia kart wyborczych. Szef PKW powiedział także o sytuacji, która miała miejsce w gminie Parczew, gdzie zastępca przewodniczącego Okręgowej Komisji Wyborczej w czasie przerwy nie zatrzymał się do kontroli. - Po czym po zatrzymaniu się, okazało się, że kierował pod wpływem alkoholu. Oczywiście w dalszym ciągu później nie pracował w komisji - wyjaśnił Marciniak. W Szczecinku "wyborca po oddaniu głosu zaczął zachowywać się w sposób irracjonalny". - W pewnym momencie wyjął gaz pieprzowy i użył go w lokalu wyborczym. Żadna z osób nie doznała obrażeń, nie wymagała pomocy medycznej - dodał także szef PKW. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!