W ubiegłym tygodniu samorządowa spółka wodociągowa Aquanet poinformowała, że otrzymała informację, iż firma Geofizyka Toruń S.A. w oparciu o wydane dla PGNiG S.A. koncesje planuje prowadzić badania geofizyczne, których celem jest poszukiwanie ropy i gazu, na terenie strefy ochrony bezpośredniej i pośredniej ujęcia Mosina - Krajkowo. Ryzyko dla ujęcia i jakości wody Według Aquanetu badania niosą za sobą ryzyko w postaci m.in. znacznego pogorszenia jakości wody, zmniejszenia przewodności warstw wodonośnych, utraty wydajności poszczególnych studni i całego ujęcia wody. Spółka wystąpiła do ministra klimatu i środowiska Michała Kurtyki o trwałe wyłączenie obszaru objętego strefą ochronną ujęcia wody Mosina - Krajkowo z koncesji udzielonych PGNiG i natychmiastowe wstrzymanie prac poszukiwawczych.Warszawskie Wody Polskie nie zaakceptowały taryf MPWiK za wodę i ściekiW piśmie do ministra podkreślono, że według przedstawionego 22 czerwca zakresu prac Geofizyki Toruń firma zamierza prowadzić badania sejsmiczne na całym obszarze strefy ochronnej ujęcia, także z planowanym wykorzystaniem około 15 otworów wiertniczych.W czwartek Aquanet poinformował, że pracownicy spółki odkryli na ogrodzonym terenie bezpośredniej ochrony ujęcia geofony. - Uważamy takie zachowanie za nielegalne, a nade wszystko jest to naruszenie zasad bezpieczeństwa pracy ujęcia, a tym samym zagrożenie dla płynności pracy Poznańskiego Systemu Wodociągowego i zaopatrzenia w wodę mieszkańców Aglomeracji Poznańskiej - oświadczyła rzeczniczka spółki Dorota Wiśniewska. Sprawę rozstawienia geofonów na chronionym terenie zgłoszono policji. Geofizyka: Pracownik miał wyraźne instrukcje W środę Aquanet opublikował kolejne, datowane na poniedziałek, pismo przesłane przez firmę Geofizyka Toruń. Kierownik Grupy Sejsmicznej Geofizyki Toruń S.A. Jerzy Spica napisał, że w związku z rozłożeniem kilku czujników na terenie Aquanetu grupa wyraża "głębokie ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji"."Wynikła ona z błędu naszego pracownika, który, pomimo wyraźnych instrukcji o zakazie wejścia na teren spółki Aquanet S.A. w niezamierzony sposób rozłożył czujniki w omawianym terenie leśnym" - napisał Spica.Wodociągi wywiesiły adresy osób zalegających z opłatami na billboardachZapewnił, że czujniki zostały usunięte niezwłocznie po stwierdzeniu błędu i obecnie w strefie bezpośredniej ochrony ujęcia nie ma żadnych odbiorników badawczych. Dodał, że wykonanie badań sejsmicznych 3D, zgodnie z wydanymi decyzjami środowiskowymi "nie jest przedsięwzięciem mogącym znacząco negatywnie oddziaływać na środowisko".W piątek Spółka Geofizyka Toruń poinformowała w piątek, że w bezpośredniej strefie ochrony ujęcia nie są i nie będą wykonywane żadne prace badawcze, a rozlokowanie geofonów ograniczono do pośredniej strefy ochrony. Firma zaznaczyła, że prowadzone badania są bezinwazyjne i nie zagrażają ujęciu wody. Prezydent: Naruszone bezpieczeństwo publiczne Poznańska spółka wodociągowa Aquanet poinformowała w środę, że na apel ws. poszukiwania ropy i gazu w sąsiedztwie ujęcia wody zareagował wojewoda wielkopolski Michał Zieliński.Jak podano "będąc zaniepokojonym zaistniałą sytuacją, a także mając na względzie bezpieczeństwo dostaw wody dla mieszkańców miasta Poznania" i gmin aglomeracji wniósł on do ministra klimatu i środowiska o "wszechstronne i dogłębne przeanalizowanie" złożonego przez spółkę wniosku ws. udzielonych PGNiG koncesji i trwałe wyłączenie z ich zakresu chronionego obszaru ujęcia wody koło Mosiny.Wniosek Aquanetu skierowany do szefa resortu klimatu i środowiska poparł także prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który w piśmie do ministra Kurtyki ocenił działania firmy Geofizyka Toruń jako "naruszające zasady bezpieczeństwa publicznego".Awarie wodociągów w Kielcach. Wypowiedź rzecznika hitem internetu- Ochrona zasobów wodnych leży w interesie zarówno obecnego, jak i przyszłych pokoleń, a zaopatrzenie w wodę winno mieć charakter nadrzędny i priorytetowy w stosunku do innych działalności - napisał Jaśkowiak. Ujęcie wody Mosina - Krajkowo stanowi najważniejsze źródło zaopatrzenia w wodę około 1 mln mieszkańców aglomeracji poznańskiej, pokrywając około 70 proc. zapotrzebowania. Teren wokół ujęcia podzielony jest na strefę ochrony bezpośredniej i mającą prawie 60 km kw. powierzchni strefę ochrony pośredniej. Zgodnie z rozporządzeniem Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu z 2012 r. w strefie pośredniej zabronione jest m.in. wydobywanie kopalin ze złóż czy wykonywanie otworów wiertniczych lub instalacji podziemnych w celu pozyskiwania ciepła.