Zełenski ma plan, jak przekonać Zachód. "Musimy znaleźć jeden kraj"
Kijów cały czas próbuje uzyskać zgodę Zachodu na zniesienie ograniczeń w użyciu zachodniej broni na terytorium Federacji Rosyjskiej. Trzeba znaleźć klucz do co najmniej jednego kraju, a wtedy inne mogą pójść za nim. Na to liczymy - powiedział Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Wołodymyr Zełenski oznajmił, że współpracuje ze światowymi przywódcami w celu zniesienia nałożonych na Kijów ograniczeń na uderzenia dalekiego zasięgu w cele na terytorium Rosji. Jak podkreślił, ma nadzieję na podsumowanie wyników tych rozmów z prezydentem USA Joe Bidenem podczas wrześniowej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski ma plan. Chodzi o ograniczenia w użyciu zachodniej broni
Ukraiński przywódca wspomniał, że podczas spotkania z premier Włoch Giorgią Meloni rozmawiał o dostawach zestawów przeciwlotniczych SAMP-T dla Ukrainy. Jak podkreślił, system ten "będzie w Ukrainie".
- Rozmawiamy i pracujemy nad tym, aby ten dzień był bliżej, a jest już bardzo blisko. To jest dobre - powiedział Zełenski w wywiadzie, cytowanym przez Ukraińską Prawdę. Zaznaczył również, że rozmawiał z Meloni o "sprawiedliwości dalekiego zasięgu" dla Ukrainy i - jak dodał - "Włochy są jednym z krajów, na które liczymy".
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
Zełenski przyznał, że w celu zniesienia wspomnianych ograniczeń odbył ostatnio szereg rozmów. - Spotkałem się z sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem, spotkałem się z niemieckim ministrem obrony Borisem Pistoriusem, spotkałem się z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, rozmawiałem w noc mojego wyjazdu z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. A potem spotkałem się z Giorgią Meloni - wyliczył.
Uderzenia dalekiego zasięgu na cele w Rosji. Prezydent Ukrainy ma plan
- Jeśli sytuacja w kraju pozwoli mi na wyjazd na Zgromadzenie Ogólne (ONZ - red.) we wrześniu, podsumujemy wyniki wszystkich tych spotkań z prezydentem (USA Joe - red.) Bidenem - dodał Zełenski.
Jak przyznał polityk, wśród zachodnich partnerów "nie ma jeszcze konsensusu" w sprawie użycia przez Kijów broni dalekiego zasięgu na terytorium Rosji.
- Pamiętam jak pracowałem nad użyciem odpowiedniej broni na terytorium tymczasowo okupowanego Krymu. Wtedy też nie było konsensusu. Ale ważnym jest, aby znaleźć klucz do co najmniej jednego kraju, a wtedy inne mogą pójść za nim. Na to liczymy - dodał.
Przypomnijmy: 27 sierpnia wysoki przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa wezwał do zniesienia ograniczeń nałożonych na Ukraińców w użyciu zachodniej broni na terytorium Federacji Rosyjskiej.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział z kolei, rosyjscy żołnierze, czołgi i bazy wojskowe w obwodzie kurskim są "uzasadnionymi celami w świetle prawa międzynarodowego". Kończący swoją kadencję wraz z końcem września urzędnik zaznaczył jednocześnie 29 sierpnia, że Sojusz nie ma nic wspólnego z atakiem Ukrainy na przygraniczny rosyjski obwód kurski.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!