Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Wybuchy w głębi Rosji. Drony wycelowane w rafinerie ropy naftowej

Kilka wybuchów i słup ognia w rafinerii ropy naftowej Afipsky w kraju krasnodarskim w Rosji. Jak poinformowały lokalne media, powołując się na doniesienia mieszkańców, pożar to konsekwencje ataku dronowego, który mógł zostać przeprowadzony przez Siły Zbrojne Ukrainy.

Pożar w rafinerii ropy naftowej Afipsky
Pożar w rafinerii ropy naftowej Afipsky/Wikimedia Commons / Maptiler.com/domena publiczna

Pierwsze doniesienia o ataku na rafinerię Afipsky pojawiły się o godzinie 2:30 czasu lokalnego (3:30 w Polsce - red.). Według twórców kanału BAZA nad obiektem pojawiły się bezzałogowce, które zostały zestrzelone przez obronę powietrzną. Spadające szczątki wbiły się w elementy infrastruktury i spowodowały pożar.

Niemal w tym samym czasie mieszkańcy informowali także o wybuchach w okolicach miejscowości Edeme, około ośmiu kilometrów od rafinerii ropy naftowej Afipsky. Znajduje się tam skład ropy należący do Lukoil-Yugnefteprodukt.

Kilkadziesiąt minut po informacjach o pożarze i wybuchach w mediach społecznościowych pojawiły się komunikaty rosyjskiego Ministerstwa Spraw Nadzwyczajnych Kraju Krasnodarskiego i lokalnego Dowództwa Operacyjnego.

W obydwu przypadkach stwierdzono, że "rozpowszechniane informacje o pożarze w rafinerii ropy nie są wiarygodne".

Wojna na Ukrainie. Ataki na składy ropy w Rosji

Kilka godzin po wybuchach w kraju krasnodarskim gubernator regionu tamborowskiego poinformował o prawdopodobnym ataku na skład ropy Platonowskaja. Według Masyma Egorowa na obiekt spadły ukraińskie bezzałogowce.

"Dziś wczesnym rankiem doszło do uderzenia i pożaru zbiornika na terenie składu ropy naftowej (...) Do incydentu doszło prawdopodobnie z powodu dronów" - stwierdził, dodając, że do wybuchu doszło jeszcze w powietrzu, a ogień pojawił się w związku ze spadającymi elementami.

Dzień wcześniej wcześniej rosyjskie media również informowały, powołując się na szefa regionu rostowskiego Wasilija Gołubiewa, o ataku ukraińskich dronów na zbiorniki z produktami naftowymi w okolicach miejscowości Azow.

"Według wstępnych danych nie ma ofiar. Jednostka Ministerstwa Spraw Nadzwyczajnych zorganizowała gaszenie otwartego pożaru. Na miejsce udał się szef regionalnego wydziału obrony cywilnej i sytuacji nadzwyczajnej" - napisał polityk w mediach społecznościowych. 

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Kosiniak-Kamysz w "Gościu Wydarzeń": Migranci są narzędziem w ręku reżimów/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także