Drony zaatakowały rosyjskie miasto. Słup ognia i kłęby dymu
Dron uderzył w skład produktów naftowych w rosyjskim Azowie. W sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania, na których widać słup ognia i kłęby dymu unoszące się nad miastem. Z płomieniami walczyło kilkudziesięciu strażaków.
W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do ataku na skład ropy w rosyjskim mieście Azow. Według informacji przekazanej przez gubernatora obwodu rostowskiego Wasyla Gołubiewa przyczyną był atak statku bezzałgowego.
W komunikacie dodał, że "według wstępnych danych nie ma ofiar".
Rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych podało, że w wyniku pożaru spłonęło 5 tys. metrów sześciennych produktów naftowych. Z płomieniami walczyło ponad 70 strażaków i 21 zastępów.
W komunikacie resort potwierdził, że nie było ofiar. Nie ma informacji dotyczącej, ile dronów mogło uderzyć w obiekt, ani kto zorganizował atak. Strona ukraińska nie odniosła się jeszcze do sprawy.
Ataki ukraińskich dronów
Dzień wcześniej "Ukraińska Prawda" informowała, że drony kamikadze uderzyły w cele w rosyjskich obwodach - przygranicznym biełgorodzkim, oraz położonych na północny wschód od niego woroneskim i lipieckim.
"Celami bezzałogowców był m.in. Nowolipiecki Zakład Metalurgiczny i lokalna fabryka traktorów: oba przedsiębiorstwa są wykorzystywane przez agresora do celów wojskowych" - podało źródło. W rejonie tych obiektów okoliczni mieszkańcy słyszeli odgłosy eksplozji i systemów obrony przeciwlotniczej.
Portal dodał, że strona ukraińska wyjaśnia informacje dotyczące skutków ataków.
Władze lokalne informowały o zagrożeniu
O zagrożeniu z powietrza informowali wcześniej w sieciach społecznościowych gubernatorzy obwodów lipieckiego i woroneskiego. Według lokalnych mieszkańców eksplozje było słychać w obwodzie woroneskim około godz. 3 nad ranem czasu lokalnego.
Ministerstwo obrony Rosji powiadomiło tymczasem, że ponownie odparło próbę ataków ze strony Ukrainy. "Ubiegłej nocy udaremniono próbę przeprowadzenia przez reżim w Kijowie ataków terrorystycznych z użyciem bezzałogowych statków powietrznych na obiekty na terytorium Federacji Rosyjskiej" - podało.
"Dyżurne siły obrony powietrznej zniszczyły: jeden bezzałogowy statek powietrzny nad terytorium obwodu biełgorodzkiego, dwa bezzałogowe statki powietrzne nad terytorium obwodu woroneskiego i trzy drony nad terytorium obwodu lipieckiego" - napisał rosyjski resort.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
INTERIA.PL/PAP