Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy w czasie wojny. Od aktora do bohatera

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski to polityk, w którym dziś nikt już nie widzi komika. Odważny i charyzmatyczny. Człowiek, który zjednoczył Ukraińców i stał się ich bohaterem. W jednym z wystąpień powiedział: "Szykowaliśmy się do pożegnania starego świata, ale dziś będziemy budować nowy rozdział". - Okazał się być znakomitym znawcą ludzkiej duszy. Z pewnością możemy go porównać do Ronalda Reagana - mówi Interii prof. Andrzej Chwalba, historyk.

Wołodymyr Zełenski
Wołodymyr Zełenski/Ukrainian Presidential Press Office/Associated Press/East News

Kiedy Amerykanie zaproponowali mu ewakuację powiedział: "Potrzebuję amunicji, nie podwózki". Apelując do Unii Europejskiej o wsparcie mówił: "Kiedy bomby spadają na Kijów, to dzieje się to w Europie, nie tylko w Ukrainie. Kiedy rakiety zabijają naszych ludzi, oznacza to śmierć wszystkich Europejczyków".

Po tym, jak z Białorusi wystrzelono rakiety w kierunku Ukrainy zwrócił się bezpośrednio do obywateli tego kraju: "Jak spojrzycie w oczy waszym dzieciom, jak spojrzycie w oczy swoim sąsiadom. A my jesteśmy waszymi sąsiadami. Jesteśmy Ukraińcami. Wy Białorusinami, nie Rosjanami! Dokonujecie tego wyboru teraz. Dzisiaj"

W orędziu wygłoszonym po rosyjsku powiedział: "Jeśli nas zaatakujecie, nie zobaczycie naszych pleców, tylko nasze twarze". Kiedy na Kijów zaczęły spadać bomby nie uciekł. "Jestem tutaj. Nie składamy broni" - mówił. 

Wołodymyr Zełenski - 44-letni satyryk, aktor, mąż i ojciec - człowiek, który trochę z przypadku stał się prezydentem Ukrainy. Dzisiaj bohater, któremu kibicuje świat. 

Zełenski. Znakomity znawca ludzkiej duszy

- Prezydentura Zełenskiego jeszcze w czasach pokoju wskazywała na to, że jest człowiekiem o dużej wyobraźni politycznej i znakomitej intuicji - mówi w rozmowie z Interią historyk, prof. Andrzej Chwalba. 

Wskazuje, że nie możemy zapomnieć o wcześniejszym doświadczeniu aktorskim i talencie oratorskim obecnego prezydenta Ukrainy. - To nie jest pierwszy aktor, który okazał się być znakomitym znawcą ludzkiej duszy. Z pewnością możemy go porównać do Ronalda Reagana - mówi prof. Chwalba. 

Tak jak u Reagana, tak i u Zełenskiego widać elektryzującą charyzmę i umiejętność wskazania ludziom właściwej drogi. - Z tego jeszcze Zełenskiego Ukraińcy nie znali. Pamiętajmy, że jego notowania w badaniach opinii przed konfliktem z Rosją nie były imponująca - zwraca uwagę historyk. 

Na porównaniach do Reagana jednak się nie kończy, bo prof. Chwalba mówi, że w Zełenskim widać talent polityczny równy Winstonowi Churchillowi. - A jeśli chodzi o umiejętność komunikowania się z osobami w różnym wieku i o różnych poglądach, to w tej kwestii jest jak Józef Piłsudski, który w tym samym czasie potrafił rozmawiać z wykształconymi i analfabetami - porównuje historyk. 

Założyciel partii Sługa Ludu

Wołodymyr Zełenski, choć z wykształcenia jest prawnikiem, to w zawodzie nigdy nie pracował. Już jako dziecko występował na scenie, w dorosłym życiu został kabareciarzem, satyrykiem. Pracował też jako aktor. - W jednym z seriali zagrał nauczyciela historii, który staje się prezydentem Ukrainy. Na tej fali Ukraińcy go wybrali. Wreszcie pojawił się ktoś świeższy i czystszy niż dotychczasowi prezydenci Ukrainy - mówi Interii Wiesław Gałązka, specjalista ds. mediów, komunikacji i PR. 

Zełenski w 2017 roku założył partię polityczną Sługa Ludu. W drugiej turze wyborów prezydenckich w Ukrainie w 2019 roku uzyskał ponad 70-procentowe poparcie. - Jego sukces wyborczy nie był do końca jasny, zarzucano mu różne powiązania, mówiono, że stoją za nim oligarchowie. Ostatecznie nigdy nie wyjaśniono tych doniesień, ale w świetle ostatnich wydarzeń to nie jest już ważne. Okazało się, że Zełenski jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu - podkreśla Gałązka. 

Dziś poparcie okazują mu światowi przywódcy, Europa jednoczy się, by pomóc Ukrainie. Nie było tak jednak od początku. - Kiedy światowi przywódcy wahali się nad sankcjami wobec Rosji ktoś słusznie powiedział, że komik stał się politykiem, a politycy okazali się być komikami. Ta sytuacja była żenująca - mówi wprost Gałązka. 

Podkreśla, że Zełenski od początku zachowywał się w sposób bohaterski. - Miał propozycje ewakuacji, na co liczyli Rosjanie chcący obsadzić fotel prezydenta jakimś marionetkowym namiestnikiem. On się na to nie zgodził, ryzykuje życiem cały czas - przyznaje specjalista.  

Teraz wszyscy podziwiają jego sposób przedstawiania sytuacji, podnoszenia na duchu swoich rodaków. Wiesław Gałązka dodaje, że "Zełenski jest naturalny, ujmujący swoim zachowaniem, posiada odwagę, jest prawdziwym przywódcą". - Nie takim jak z powiedzenia "jestem przywódcą swojego narodu więc muszę iść za nim". On staje na czele tego narodu - mówi. 

Wołodymyr Zełenski
Wołodymyr Zełenski/Ukrainian Presidential Press Office/Associated Press/East News

Potężna klęska Władimira Putina

Prezydentowi Ukrainy nikt nie może odmówić umiejętności oratorskich. - Zełenski nawiązał skuteczny kontakt z rosyjskojęzycznymi Ukraińcami. Zabrał Rosji te parę milionów ludzi. To potężna klęska Putina - stwierdza prof. Chwalba. 

Historyk podkreśla, że ci dwaj przywódcy różnią się od siebie diametralnie. Putin podąża w zgodzie z tradycjami Rosji, ma przekonanie, że jeśli Rosja ma być w ogóle, to musi być imperialna i zawsze jest skazana na agresję. Agresja jest w DNA tego imperium, tak historia pokierowała losami tego narodu - mówił prof. Chwalba.  

Opowiada, że kiedyś w trakcie rozmowy z historykami z Kazachstanu usłyszał, że dla nich Putin jest "chamem chamów". - Putin funkcjonuje jak autokrata, jest poza ludzkim światem, nie ma dostępu do wszystkich informacji. To może być bardzo niebezpieczne. Nie wiemy w jakim stopniu już stracił kontakt z rzeczywistością - mówi prof. Chwalba. 

Zełenski to przeciwieństwo Putina. To przywódca, który jest z ludem. Było to widoczne także w czasie pandemii koronawirusa. - Putin odizolował się od świata. Podobnie jak Stalin jest człowiekiem lęku i strachu. Zełenski w czasie pandemii walczył o swój kraj, starał się zdobyć dla swoich obywateli szczepionki. Jeden to człowiek otwarty i dynamiczny, drugi skupiony na sobie i swoim szaleństwie - podsumowuje profesor. 

- Osobiście mógłbym pozazdrościć Ukraińcom ich prezydenta. Jego postawa niewątpliwie ich podbudowuje. Patriotyzm, który się w nich zrodził jest niezwykle silny. Ten naród nie chce już więcej mieć nad sobą zwierzchności innego państwa. Zełenski znakomicie wpisał się w to poczucie patriotyzmu. Ma odwagę, po prostu - mówi specjalista od wizerunku, Wiesław Gałązka. 

Ołena Zełenska: Nie będę płakać

W czasie wojny nie milknie też pierwsza dama Ukrainy, Ołena Zełenska. Żoną prezydenta jest od 2003 roku, mają razem dwoje dzieci. 

"Jestem dumna, że żyję z wami w tym samym kraju! Mówi się, że wielu to tłum. To nie dotyczy nas. Bo tysiące Ukraińców to nie tłumy. To jest armia!" - napisała do swoich rodaków Zełenska pierwszego dnia rosyjskiej inwazji. "I dzisiaj nie będę panikować i płakać. Będę spokojna i pewna siebie. Moje dzieci patrzą na mnie. Będę obok nich. I obok mojego męża. I z wami" - dodała. 

W innym wpisie w mediach społecznościowych Zełenska napisał: "Jesteśmy armią, a armia to my. I dzieci, które narodziły się w schronach, będą żyć w pokojowym kraju, który się obronił."

Ołena Zełenska i Wołodymyr Zełenski
Ołena Zełenska i Wołodymyr Zełenski/Associated Press/East News

Miliony ludzi na świecie śledzą teraz każdy krok prezydenta Ukrainy. Na instagramie obserwuje go prawie 13 milionów ludzi, na Twitterze to prawie cztery miliony. Jest obecny w mediach społecznościowych, w szczerych słowach opisuje to, co dzieje się w Ukrainie. W jednym z wystąpień powiedział: "Szykowaliśmy się do pożegnania starego świata, ale dziś będziemy budować nowy rozdział."

Drugiego dnia inwazji Rosji na Ukrainę, 26 lutego 2022 roku, norweski parlamentarzysta Christian Tybring-Gjedde powiedział, że Wołodymyr Zełenski powinien otrzymać Pokojową Nagrodę Nobla. - Zełenski walczy o pokój i jest ogromną inspiracją dla narodu ukraińskiego. Cały czas starał się rozwiązać konflikt drogą dyplomacji, próbował uspokoić retorykę i ocalić swój kraj przed katastrofą. Zrobił co mógł, to Putin zdecydował się na wojnę - argumentował. 

Prezydent Ukrainy: od aktora do męża stanu/Associated Press/© 2022 Associated Press
INTERIA.PL

Zobacz także