Wojskowi jasno o dyplomatycznych ruchach Trumpa. "Ukraińcy w to nie wierzą"
- Nie można dać się zdradzić człowiekowi, po którym niczego się nie spodziewaliśmy - twierdzi ukraiński żołnierz piechoty o pseudonimie "Rugby". Zdaniem wojskowych polityczne działania administracji Donalda Trumpa nie zmienią obrazu wojny i nie wpłyną znacząco na sytuację frontową.

O działaniach Białego Domu i ich potencjalnym wpływie na front w Ukrainie żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy rozmawiali z agencją Reutera. Zdaniem wojskowych, którzy aktywnie uczestniczą w działaniach bojowych, nie ma obecnie możliwości szybkiego zakończenia walk, o czym stale mówi Donald Trump.
21-letni żołnierz o pseudonimie "Wiosna" przyznał, że obserwował ostatnie wydarzenia z udziałem amerykańskiej administracji, w tym rozmowy z Rosjanami w Rijadzie, jednak nie liczy na przełom.
- Może coś tam postanowili, ale to ich opinia. Ukraińcy w to nie wierzą - stwierdził.
Podobnego zdania jest wojskowy posługujący się pseudonimem "Rugby". Jego zdaniem ukraińska armia powinna liczyć przede wszystkim na swoje możliwości, a nie rozwiązania dyplomatyczne.
- Nie można dać się zdradzić człowiekowi, po którym niczego się nie spodziewaliśmy - przyznał.
Wojna w Ukrainie. Coraz więcej zwolenników negocjacji z Rosją
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez ukraińską grupę socjologiczną "Rating", blisko 64 procent obywateli Ukrainy popiera bezpośrednie negocjacje pokojowe z Rosją.
To znaczący wzrost w porównaniu z badaniem przeprowadzonym w styczniu ubiegłego roku. Wówczas rozmowy z Moskwą popierało zaledwie 38 procent ankietowanych.
W sondażu zapytano także o negocjacje z udziałem innych krajów m.in. Stanów Zjednoczonych, a także sojuszników Ukrainy z Europy. Takie zakończenie działań wojennych popiera 81 procent badanych.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj nasz raport specjalny!
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!