Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Trump zaskoczył słowami na temat Rosji. "Jestem w stanie zrozumieć"

To Joe Biden ma odpowiadać za atak Rosji na Ukrainę, ponieważ sprowokował Moskwę, mówiąc o akcesji Kijowa do NATO - zasugerował Donald Trump. Prezydent elekt USA podkreślił, że to kwestia, która od dawna jest dla Kremla "zmartwieniem". Jak dodał, "jest więc w stanie zrozumieć" odczucia Rosjan w tej sprawie.

Donald Trump rzuca oskarżenia w kierunku Joe Bidena. W tle wojna w Ukrainie
Donald Trump rzuca oskarżenia w kierunku Joe Bidena. W tle wojna w Ukrainie/Diego Herrera Carcedo / MUSTAFA YALCIN / ANADOLU / ROBERTO SCHMIDT/AFP

Sugestie prezydenta elekta padły podczas konferencji prasowej we wtorek. W trakcie spotkania z dziennikarzami Donald Trump argumentował, że to Joe Biden odpowiada za pełnoskalowy atak Rosji na Ukrainę, bo "sprowokował Moskwę".

Donald Trump stwierdził, że to poparcie Bidena dla aspiracji Ukrainy w sprawie wstąpienia do NATO miało rozdrażnić Kreml. Zdaniem republikanina potencjalne wstąpienie Kijowa do Sojuszu Północnoatlantyckiego od dawna jest dla Moskwy "poważnym zmartwieniem", o czym powszechnie wiadomo. - To było wyryte jak w kamieniu - wskazywał.

Donald Trump oskarża Joe Bidena. W tle początek wojny w Ukrainie

Tymczasem, według Trumpa, Biden wyszedł przed szereg i powiedział: "Nie, powinni móc (Ukraińcy - red.) dołączyć do NATO".

- W takim przypadku Rosja ma kogoś (członka Sojuszu - red.) u progu. Jestem w stanie zrozumieć ich (Moskwy -red.) odczucia w tej sprawie - ocenił prezydent elekt USA.

Jak wcześniej informował "The Wall Street Journal", zaplecze Trumpa rozważało scenariusz odłożenia wejścia Ukrainy do NATO o co najmniej 20 lat. W zamian z Zachodu popłynąć miałyby dostawy broni, a na miejscu zjawić się europejskie siły pokojowe, które monitorowałyby trwałość ewentualnego zawieszenia broni w konflikcie z Rosją.

Wojna w Ukrainie. Trump o rozmowach z Władimirem Putinem. "Po zaprzysiężeniu"

W trakcie konferencji Trumpa pytano także o potencjalne negocjacje z Władimirem Putinem

Republikanin przekazał, że zaczeka z takimi inicjatywami do momentu zaprzysiężenia. - Nie uważam, by było to stosowne, bym spotykał się (z Putinem - red.) przed 20 stycznia (data oficjalnej inauguracji kadencji), czego nienawidzę, bo każdego dnia ginie wielu młodych ludzi - skomentował. 

Sprawdź, jak przebiega wojna w Ukrainie. Czytaj specjalny raport

Jeszcze w grudniu rosyjski dyktator wyrażał gotowość do podjęcia rozmów z Trumpem, ale podkreślał, że Rosja obstaje przy swoich żądaniach - m.in. uznaniu przejęcia przez Moskwę kontroli nad czterema obwodami Ukrainy - ługańskim, donieckim, zaporoskim i chersońskim.

Źródło: The Kyiv Independent

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Sławomir Mentzen: Minister finansów powinien wypłacić pieniądze PiS-owi/RMF FM/RMF
INTERIA.PL

Zobacz także