Syrski zdał raport z frontu. Tylu Rosjan walczy przeciw Ukrainie
Rosja traci każdego dnia nawet 1,1 tys. żołnierzy, a większość z nich ginie - stwierdził w piątek naczelny dowódca ukraińskiej armii gen. Ołeksandr Syrski w wywiadzie dla brytyjskiej stacji Sky News. Według niego na całej długości frontu znajduje się obecnie ponad 710 tys. Rosjan.

W skrócie
- Na froncie ukraińsko-rosyjskim znajduje się obecnie ponad 710 tysięcy rosyjskich żołnierzy, a Rosja codziennie traci około 1100 żołnierzy - powiedział gen. Ołeksandr Syrski.
- Ukraiński generał przekazał, że na froncie panuje równowaga jak chodzi o liczbę wystrzeliwanych dronów.
- Generał Syrski twierdzi, że Rosja wykorzystuje negocjacje pokojowe do kontynuacji ofensywy oraz podkreśla, że los Europy zależy od wyniku wojny.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Syrski powiadomił, że Rosja codziennie wystrzeliwuje w kierunku ukraińskich pozycji od 4 tys. do 5 tys. dronów szturmowych. Ponadto każdego dnia Rosjanie wysyłają od 1,5 tys. do 2 tys. bezzałogowców, które zrzucają materiały wybuchowe.
Generał zadeklarował, że Ukraina odpowiada taką samą, a nawet większą liczbą uderzeń. - Jeśli chodzi o drony, panuje, mniej więcej, równowaga. Obecnie rozmieszczamy nieco więcej dronów FPV (z podglądem na żywo) niż Rosjanie - ujawnił dowódca.
Według Syrskiego rosyjskie siły zbrojne dysponują dwukrotnie większą liczbą pocisków artyleryjskich niż ukraińskie, ale zasięg i siła rażenia ukraińskich dronów utrudniają przeciwnikowi skuteczne wykorzystanie artylerii. Jak podkreślił, obecnie 60 proc. ataków przeprowadzanych jest przez bezzałogowce.
Gen. Syrski: Negocjacje pokojowe są dla Rosji przykrywką
Jak zaznaczył, armia rosyjska "obecnie próbuje posuwać się naprzód praktycznie wzdłuż całej linii frontu".
- Nasza strategia polega na maksymalnym wyczerpaniu armii rosyjskiej, zapobieganiu jej postępom, utrzymaniu terytorium, a jednocześnie uderzaniu na wroga - zarówno na jego bliskie zaplecze (wojskowe) w ramach misji operacyjnych, jak i (...) w samą Rosję, w celu osłabienia jej zdolności obronnych i potencjału przemysłowego - powiedział Syrski w wywiadzie dla brytyjskiej stacji.
Jego zdaniem Rosja wykorzystuje negocjacje pokojowe organizowane przez USA jako "przykrywkę", aby próbować siłą przejąć kolejne terytoria na polu walki.
Zapewnił, że ukraińscy żołnierze będą walczyć dalej, nawet jeśli dyplomacja zawiedzie. Ostrzegł, że stawką jest los całej Europy.
Sky News przypomniała, że "prawie po czterech latach od rozpoczęcia inwazji Rosja okupuje niemal jedną piątą Ukrainy, w tym znaczną część Donbasu".












