Spotkanie w Ramstein. Lloyd Austin: To decydujący moment dla Ukrainy w decydującej dekadzie dla świata
Musimy przyspieszyć nasze prace, musimy działać z większym zdecydowaniem. To decydujący moment dla Ukrainy w decydującej dekadzie dla świata, dlatego bez żadnej wątpliwości będziemy ją wspierać tak długo, jak będzie to potrzebne - powiedział Lloyd Austin, sekretarz generalny obrony USA przed rozpoczęciem spotkania w Ramstein. - Błagam, nie negocjujcie na temat liczbie czołgów. Może po prostu je wyślijcie. Niech będzie stała dostawa czołgów, F-16 i pocisków dalekiego zasięgu - zwrócił się do zgromadzonych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
W piątek ministrowie obrony 50 krajów spotkają się w amerykańskiej bazie sił powietrznych Ramstein w Nadrenii-Palatynacie, aby omówić dalsze wsparcie militarne dla Ukrainy. Kluczowe znaczenie ma dostawa zachodnich czołgów. Wielka Brytania już to ogłosiła, Polska i Finlandia są do tego gotowe. Główną rolę mają jednak do odegrania Niemcy, ponieważ w tym kraju produkowane są czołgi Leopard 2, które chcą przekazać Ukrainie Polska i Finlandia. Według ustaleń Tomasza Lejmana, korespondenta Polsat News i Interii, w Ramstein ma zapaść decyzja Niemiec co do ewentualnego przekazania czołgów Leopard stronie ukraińskiej.
USA: Przygląda się nam naród ukraiński, Kreml i historia
- Spotykamy się w trudnych czasach, ale widzimy w tej grupie kontaktowej silne zjednoczenie. 50 państw postanowiło pomóc bronić się Ukrainie, odstraszać przyszłe zagrożenia. Gdy Putin rozpoczął swoją brutalną i niesprowokowaną inwazję niemal rok temu, myślał, że Ukraina upadnie, myślał, że świat spojrzy w inna stronę. Putin nie przewidział odwagi narodu ukraińskiego i umiejętności sił zbrojnych tego kraju oraz nie przewidział was, siedzących przy tym stole i tych którzy są z nami zdalnie - mówił Lloyd Austin przed rozpoczęciem spotkania.
- Musimy przyspieszyć nasze prace, musimy działać z większym zdecydowanie. To decydujący moment dla Ukrainy w decydującej dekadzie dla świata, dlatego bez żadnej wątpliwości będziemy ją wspierać tak długo, jak będzie to potrzebne - dodał.
Sekretarz generalny obrony USA przekazał, że Stany Zjednoczone przygotowały dla Ukrainy pakiet wsparcia o wartości 2,5 mld dolarów. - Stany Zjednoczone pozostają zdeterminowane, by dowodzić i robić wszystko, by wspierać Ukrainę w obronie - mówił.
- Jesteśmy dumni, że możemy współpracować z naszymi partnerami z Europy i całego świata, by zwiększać ochronę Ukrainy i naszych partnerów. Polska z kolei, jest absolutnym liderem w szkoleniu i dostarczaniu pojazdów opancerzonych oraz przyjmowaniu uchodźców - dodał. Przypomniał także o zaangażowaniu innych krajów w pomoc militarną, m.in. przekazanie przez Niemców systemów Patriot.
Amerykański polityk powiedział, że to moment przełomowy. - Rosja się przegrupowuje, mobilizuje więcej wojskowych. To nie jest dla nas moment spowolnienia, tylko czas, byśmy działali mocniej. Naród ukraiński patrzy na nas. Kreml też nam się przygląda. I przygląda się nam historia. Nie możemy dlatego zwieść. Nie zwątpimy i nie osłabimy naszej determinacji we wsparciu zatrzymania imperialnej agresji rosyjskiej - zakończył sekretarz generalny obrony USA.
Wołodymir Zełenski: Terror nie pozwala na dyskusję
Głos podczas spotkania zabrał także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Podziękował zebranym w Ramsteinie, ale podkreślił, że czasu jest mało. - Terror nie pozwala na dyskusję. On niszczy miasto za miastem. Naszym obrońcom wolności kończy się amunicja w walce z agresorem. Wojna z Rosją nie pozwala nam na spoczynek - powiedział.
- Szanowni państwo, pierwszy raz zwracam się do was w takim formacie i nie zwracam się do was jako do ministrów resortów obrony, (...) byście bronili wolnego świata dla waszych dzieci. Teraz decyduje się o przyszłości. Jestem przekonany, że nie chcecie dopuścić do takiego porządku światowego, gdzie będzie rządzić nienawiść. Nie chcieli tego dla was rodzice i nie takiego świata chcecie dla waszych dzieci. Ale dokładnie taki porządek świata chce nam narzucić Rosja. Rosja chce mieć siłę, by niszczyć narody - dodał.
- Błagam, nie negocjujcie na temat liczbie czołgów. Może po prostu je wyślijcie. Niech będzie stała dostawa czołgów, F-16 i pocisków dalekiego zasięgu - mówił Zełenski. - Podejmijcie więc decyzję szybko i celnie, tak jak robią to nasi bohaterowie na linii frontu - zwrócił się do zgromadzonych.
Potrzebna zgoda Niemiec
11 stycznia we Lwowie prezydent Andrzej Duda oświadczył, że Polska podjęła decyzję o przekazaniu Ukrainie kompanii czołgów Leopard 2 (10-14 wozów) w ramach budowania międzynarodowej koalicji w tej sprawie. Jak podkreślił, "przede wszystkim chcemy, żeby była to koalicja międzynarodowa". Prezydent wskazał, że chodzi o to, by taka koalicja przekazała taką liczbę czołgów, by łącznie stanowiły one istotną siłę bojową - jak wskazał, chodzi o brygadową grupę bojową.
Poparcie dla inicjatywy przekazania Ukrainie nowoczesnych czołgów wyraził Pentagon oraz sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak zapowiedział, że przekaże Ukrainie brytyjskie czołgi Challenger 2.
Ponieważ Leopardy są produkowane przez Niemcy, kluczowa jest zgoda tego kraju na przekazanie ich innemu państwu, niewchodzącemu w skład NATO. - Nikt nie wyklucza, że czołgi Leopard mogą być dostarczone, albo że może być udzielona zgoda na dostawy od innych europejskich partnerów - powiedział w czwartek nowy minister obrony Niemiec Boris Pistorius w wywiadzie dla telewizji ZDF. - Ale do tego czasu nie odpowiedziano jeszcze na wszystkie pytania i to teraz ma miejsce - dodał.
- Myślę, że jeżeli będzie twardy opór, to będziemy gotowi do podjęcia takich działań również niestandardowych, nawet jeżeli ktoś będzie się o to obrażał. Ale nie wyprzedzajmy faktów starajmy się doprowadzić do tego, żeby jak najwięcej państw z nami skutecznie oddziaływały na Niemcy - powiedział w RMF FM wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
Które kraje posiadają czołgi Leopard 2?
Leopard 2 to czołg podstawowy produkowany przez niemiecki koncern Krauss-Maffei Wegmann. Jego pierwsze wersje weszły na wyposażenie niemieckiego wojska w latach 1979-1980; od tej pory powstają kolejne wersje pojazdów.
Obecnie Leopardy 2 używane są przez wiele państw Europy, w tym Niemcy, Polskę, Turcję, Hiszpanię, Grecję, Danię czy Norwegię, a także państwa spoza NATO - np. Szwecję, Finlandię, Austrię oraz Szwajcarię.
INTERIA.PL/PAP