Rosyjska ambasada ostrzega przed zamachem w Berlinie. Wskazano sprawcę
Ambasada Rosji w Niemczech "podejmuje działania" w związku z informacjami o planach ataków terrorystycznych, przygotowywanych przez Kijów - przekazał rosyjski ambasador. O rzekomych planach Ukrainy informował wywiad Rosji. Tymczasem wywiad ukraiński opisuje działania propagandowe, które mają podważyć zaufanie do władz w Kijowie.

19 lutego Służba Wywiadu Zagranicznego Rosji oświadczyła, że Ukraina planuje przeprowadzić serię ataków terrorystycznych na rosyjskie placówki dyplomatyczne w krajach europejskich. Według Moskwy takie działanie miałoby zakłócić negocjacje pokojowe.
W piątek ambasador Rosji w Berlinie powiedział państwowej agencji TASS, że placówka dyplomatyczna podjęła "niezbędne środki" w tej sprawie.
Berlin. Rosja ostrzega przed zamachem. Powiadomiono służby
- Niemieckie organy ścigania zostały powiadomione o tych sygnałach - przekazał Siergiej Neczajew. - Rozumiemy obawy, widzimy znane zagrożenia i jesteśmy wdzięczni, że dziś niemiecka policja pilnie strzeże naszych pomników i naszej uroczystości - dodał.
Wyraził też nadzieję, że Rosjanie będą mogli uniknąć "nieprzyjemnych incydentów" w Dzień Obrońcy Ojczyzny 23 lutego.
Rosja straszy zamachem. Ukraina odpowiada ws. propagandy
Między oświadczeniem wywiadu Rosji a wypowiedzią ambasadora, ukraiński wywiad wojskowy opublikował komunikat o nowych działaniach propagandowych Kremla. Według Ukraińców Moskwa chce wzbudzić nieufność do władz w Kijowie i dyskredytować Ukrainę wśród partnerów zapewniających jej wsparcie wojskowe i finansowe.
Wywiad ukraiński wskazuje, że rosyjscy propagandyści dostali też instrukcje, by w maksymalnym stopniu wykorzystać wysiłki dyplomatyczne administracji amerykańskiej, która chce szybkiego zakończenia konfliktu.
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!