Putin o zakończeniu wojny w dwa miesiące. Wskazał na sponsorów

- Negocjacje z Ukrainą komplikuje 'bezprawność' prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który pozostaje na urzędzie po terminie i nie ma uprawnień do podpisywania dokumentów - powiedział Władimir Putin kremlowskiemu dziennikarzowi Pawłowi Zarubinowi w telewizji Rossija 1.

Zgodnie z ukraińską konstytucją, wybory prezydenckie w kraju powinny były się odbyć w marcu 2024 r., ale zostały odroczone z powodu trwającej pełnoskalowej rosyjskiej inwazji.

- Jeśli Ukraina zdecyduje się na negocjacje z Rosją i zechcą anulować dekret zakazujący negocjacji z nami, to istnieje legalny sposób, aby to zrobić - przekazał rosyjski prezydent.

- Ale nie widzimy chęci ze strony Kijowa do zaangażowania się w ten proces - dodał. - Niech przewodniczący Rady Najwyższej (ukraińskiego parlamentu - red.) zajmie się tym zgodnie z konstytucją i odwoła ten dekret - powiedział Putin.

Prezydent Rosji przekazał, że konflikt z Ukrainą może zakończyć się za półtora lub dwa miesiące. - Stanie się tak, jeśli Kijowowi skończą się pieniądze od sponsorów i amunicja - podkreślił.

- Negocjacje z Ukrainą rozpoczęły się od początku operacji specjalnej - dodał Putin. - Rosja zaproponowała kijowskiemu kierownictwu wycofanie się z Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej (marionetkowe republiki na terenach tymczasowo okupowanych przez Rosję - red.), a wtedy nie będzie działań wojennych - przekazał.

Putin odniósł się także do rozmów w Stambule, które odbyły się 29 marca 2022 roku pomiędzy przedstawicielami Ukrainy i Rosji.

- To właśnie ukraińskie propozycje stanowiły podstawę projektu traktatu pokojowego wypracowanego w Stambule - powiedział rosyjski przywódca.

- Wcześniej niektórzy europejscy przywódcy w rozmowach telefonicznych ze mną mówili, że niemożliwe jest, aby Ukraina podpisała traktat pokojowy z pistoletem przy głowie - przekazał i dodał, że wówczas poradzono mu, aby wycofać wojska spod Kijowa.

- Było dla nas jasne, że to może być oszustwo i zagrywka, niemniej jednak, kierując się względami uniknięcia rozlewu krwi i poważnej wojny, zgodziliśmy się i wycofaliśmy - powiedział Putin.

Prezydent Rosji zabrał także głos w sprawie rozwoju technologicznego kraju.

- Do 2030 roku powinniśmy stać się jednym ze światowych liderów technologicznych w dziedzinie produkcji dronów - zapowiedział Putin.

Jak dodał, w tym celu konieczne będzie "stworzenie solidnego przemysłu, infrastruktury i systemu obsługi bezzałogowych statków powietrznych". - Ten sektor ma stać się jednym z kluczowych obszarów rozwoju technologicznego Rosji - przekazał przywódca.

Putin zaznaczył także, że Rosja ma wszystkie niezbędne zasoby i potencjał, aby ten cel osiągnąć.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!